Re: naprawa satelity

Autor: Ryszard Gabryszewski (kacper_at_haydn.cbk.waw.pl)
Data: Thu 17 Oct 1996 - 18:43:54 MET DST


On 17 Oct 1996, Jarek Lis wrote:

> Na dluzsza mete, z uwzglednieniem "zyskow spolecznych" to tak.
> Ale na krotsza, po uwzglednieniu cen to lacznosc przez satelite JEST tansza.
> To jest po prostu fakt - mniej sie placi co miesiac.[nie kupowalem,
> opieram sie na prezentowanych tutaj i nie kwestionowanych jak dotad
> wypowiedziach].

Nie rozumiem Ciebie. Przyznajesz mi racje dodajac "na dluzsza mete". OK.
Czy sadzisz, ze dwoch najwazniejszych dyrektorow za dwa czy trzy lata
zamierza zamknac "interes" pt NASK i uciec ze szmalem do cieplych krajow ?

>
> : Poznanski MAN chcial jakies dwa lata temu wydzierzawic lacze satelitarne
> : do Frankfurtu/M lub Berlina.
>
> Ciekawi mnie jedno - satelita z powodu centralistycznych [lacza zagraniczne
> tylko do Warszawy] zapedow TPSA, czy dlatego ze taniej i szybciej..

Tego nie wiem. Ale od czegos trzeba zaczac ... :-)

> Ale zauwaz, ze i w krajach EU tez sie ich uzywa. I to wcale nie do lacznosci
> z Afryka. Nie chcesz chyba napisac, ze dlatego uzywaja, ze drozej i gorzej?

No coz, pewnie ze wzgledow politycznych (przez male p), czyli nie chca byc
uzaleznieni TYLKO i wylacznie od komunikacji tradycyjnej (?). Jednym
slowem robia to tak jak my powinnismy :-)

> : Booster oznacza wlasciwie podwojenie kosztow, na to nikt przy zdrowych
> : zmyslach nie pojdzie dopoki nie zajdzie taka potrzeba.
>
> Watpie - prosty silnik o niewielkim ciagu, z minimum sterowania, i
> niekoniecznie niezawodny nie moze kosztowac tyle co podstawowy satelita
> z jej boosterem. Inna sprawa, czy to bedzie 10% wiecej, czy 60%.

Ale ow booster musi wazyc. Tymczasem cena wyniesienia 1kg czegokolwiek na
orbite jest KOLOSALNA. Poza tym, nie slyszalem aby ktokolwiek proponowal
takie rozwiazania do tej pory. Oznacza to, ze musza byc przeprowadzone
testy takiego urzadzenia, one tez kosztuja zwykle duzo wiecej niz samo
urzadzenie. Mozesz oczywiscie zrezygnowac z testow, ale czy zaryzykujesz
wyslanie na orbite (cena tego czegos + cena wysylki zwykle wielokrotnie
wieksza niz cena tego co wysylasz) czegos, co przez zapomnienie dokrecenia
jakiegos detalu moze nie zadzialac ?
Zazwyczaj cena urzadzenia, ktore wysylasz to 5 do 20 % ogolnych kosztow,
ktore ponosisz. A taki booster to tez kilka do kilkudziesieciu tysiecy
dolarow (w zaleznosci od stopnia niezawodnosci, ktory zakladasz).

---
Ryszard Gabryszewski #### phone: +48.22.403766 ext. 321, fax: +48.22.403131
        e-mail: kacper_at_cbk.waw.pl # http://www.camk.edu.pl/~kacper


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:00:02 MET DST