Re: naprawa satelity

Autor: Michal Jankowski (Michal.Jankowski_at_fuw.edu.pl)
Data: Wed 16 Oct 1996 - 16:24:55 MET DST


>>>>> "Krzysztof" == Krzysztof Halasa <khc_at_hq.pm.waw.pl> writes:

Krzysztof> Sprawa jest prosta - taniej wychodzi dzierzawa lacza
Krzysztof> satelitarnego niz kablowego przy tych samych parametrach
Krzysztof> lacza. Oczywiscie przy duzych odleglosciach, zwlaszcza przy
Krzysztof> krotkich terminach (nie na 10 lat).

Oh, well. Przy wynajmie kanalu satelitarnego nie ma sie do czynienia
naszym kochanym TPSA. I tu lezy pies pogrzebany, bo rozsadnie liczac,
kabel do Wiednia musi byc tanszy, niz satelita.

Przy tym nalezy brac pod uwage, ze osiagniecie tych samych parametrow
lacza w przypadku satelity jest po prostu niemozliwe:
- do Wiednia pociagiem ( 8-) ) jest niecale 700 km, a przez kosmos
  ponad 60 tys. km.
- kablom nie szkodzi opad atmosferyczny
- kable nie ulegaja zacmieniom.

Nie mowiac juz o tym, ze po wylaczeniu linii do Wiednia przepustowosc
kanalu satelitarnego do Szwecji wcale nie wzrosla.

   MJ

PS. A zreszta, widac czarno na bialym, ze lacznosc pomiedzy duzymi
sieciami np. w Europie Zachodniej a USA odbywa sie kablem podmorskim.
Czyli sie oplaca.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:00:00 MET DST