Autor: S.D. (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Tue 15 Oct 1996 - 17:33:41 MET DST
Konrad Plich <konradpl_at_zt.piotrkow.tpsa.pl> wrote in article
<Pine.3.89.9610151200.D3762-0100000_at_zt.piotrkow.tpsa.pl>...
On Tue, 15 Oct 1996, Rafal Maszkowski wrote:
> On 13 Oct 96 15:38:17 GMT Konrad Plich <konradpl_at_zt.piotrkow.tpsa.pl>
wrote:
> : On Sat, 12 Oct 1996, Dariusz Margas wrote:
Panstwo nie przydziela ZADNYCH a nie tylko dodatkowych srodkow na
dzialalnosc TP S.A.
Natomiast (to cytat z ministra Zielinskiego) po to urzymuje monopol w
sferze polaczen m/m i m/n ( bo tylko taki monopol jest w Polsce) zeby
narodowy operator mial za co sfinansowac ambitne programy jak np. budowa
krajowej sieci SDH. Tu musi byc gwarancja wplywow, zeby BANKI zechcialy
sfinansowac inwestycje warta 2 bln. starych zlotych.
Naprawde operator majacy 6 mln. abonentow jest zbyt maly by to udzwignac
i dlatego smiesza mnie rady pracownika operatora w Stanach, majacego 80
mln. abonentow, zeby TP S.A. jeszcze podzielic.
A mnie smiesza takie sformulowani jak gwarancja wplywow monopol i ambitne
programy w odniesieniu do TPSA.
Co jest czynnikiem lagodzacym to to ze pochodza od technika nie od
ekonomisty.
Caly system telekomunikacyjny w USA powstal bez udzialu panstwa. Prywatne
firmy maja takie same albo i lepsze bodzce do rozwijania swoeje sieci. To
nie jest tak ze jak upadnie TPSA to tysiace ludzi pojdzie na bruk a
telefony przestana dzialac. Rynek telekomunikaycjny zostanie tam gdzie byl.
Razem z pieniedzmi.
Ja w zasadzie nie znam jednego argumentu na utrzymanie monopolu bedacego
wytrzymac krytyjke ekonomiczna.
To jaka gestosc telefonizacji proponuje TPSA na rok 2000 jest zenujace po
prostu.
Co do wielkosci TPSA to w tej chwili jedna z firm lokalnych w USA w stanie
Connecticut nazywajaca sie Southern New England Telephone (SNET) (
http://www.snet.com ) jako pierwsza w USA oferuje wszytskie uslugi
telekomunikacyjne. A Connecticut to jeden z najmniejszych stanow USA i
trudno SNET nazwac kolosem.
Nie pozostaje minic jak uznac ze Pana argumnty sa zwyklka demagogia
obliczona odzialywanie na naiwnych gotowych uwierzyc ze to w ich imieniu i
dla ich dobra utrzymywany jest panstwowy moloch nie potrafiacy zapewnic tak
podstawowej uslsugi w XX wieku jaka jest zwykly telefon mieszkancom Polski
a obciazajacy ich jednymi z najwyzszych na swiecie cen.
"Po to aby mogl sfinasowac" - swietna wymowka dla kazdego spuchnietego
zestawu cen i dla kazdego monolisty.
Podzielam zdanie ze takie sztuczne stworzenie konkurencji byloby dobre
dla abonenta (jak kazda konkurencja) ale nie dla ogromnego programu
restrukturyzacji polskiej telekomunikacji.
Sztuczne? Czy monopol TPSA nie jest sztucznie wymuszony ustawodawstem i
przewaga kilkudzisieciu lat opoerowania jako monopol na zmknietym rynku?
Pan raczy zartowac.
Zeby udzwignac takie rzeczy potrzebna jest duza firma.
Natomiast konkurencja w pewnym
stopniu juz jest (zarowno operatorzy lokalni jak i telefonia komorkowa)
a w duzym stopniu sie tworzy (poczytajcie ile chce zainwestowac w Polski
rynek Netia).
Jasne. Popierajmy monopol bo on tyle kaze Wam placic za swoje uslugi ze
stac go na budowe palacy ze szkla. O ktorych mozecie poczytac.
To brzmi jak dowcip wszytsko ale taka jest rzeczywistosc i ktos to musi
zmienic.
ktos musi uswiadomci TPSA ze i bez niej mozliwy jest ropzwoj poskiej
telekomunikacji, ze sa alternatywy dal monopolu i co wiecej rozwoj
technologiczny jest tam gdzie monopolu nie ma.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:59:59 MET DST