Re: AOL (bylo: O tym jak M$ robi klientow w balona)

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Sat 17 Aug 1996 - 11:24:06 MET DST


Dnia 17 Aug 96 o godz. 4:44, S. D. napisal(a):

> > A co do "filtrowania stron dotyczacych pornografii", to mam do ciebie
> > pytanie: czy zdarzylo Ci sie kiedykolwiek, "wedrujac" po sieci bez celu,
> > napotkac *przypadkowo* na pornografie, jezeli jej specjalnie nie
> szukales?
>
> Chodzi o dzieci. I ich ochrone.
Nie odpowiedziales na moje pytanie: czy zdarzylo ci sie przypadkowo znalezc
pornografie?

> > Przeczytaj sobie wszystkie materialy dotyczace ostatniej sprawy CDA, a
> > zwlaszcza uzasadnienie wyroku stwierdzajacego jego niekonstytucyjnosc -
> > sedziowie tam wyraznie stwierdzaja, ze praktycznie nie istnieje mozliwosc
> > *przypadkowego* natrafienia na pornografie w Internecie. Trzeba jej
> swiadomie
> > poszukac...
>
> Czy dziecko moze swiadomie poszukac pornografii?
Oczywiscie ze moze. Twoim zadaniem jako rodzica jest *wyrobic mu taki system
wartosci*, zeby pornografia go nie "ruszala", a nie zdawac sie na
techniczne blokady badz administracyjne zakazy. Sorry za zlosliwosc, ale to
typowe amerykanskie wygodnictwo. W USA zdaje sie zapomnieli, ze trud i
obowiazek *wychowywania* dzieci spoczywa *przede wszystkim na rodzicach*.

> W USA nie sprzedadza porno dla dziecka.
A jak dzieciak ma lat 15 a wyglada na 19 to co? Malo takich jest?
To co, sprawdzaja dokumenty?

Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:59:00 MET DST