Re: M$ Exchange

Autor: Michal Dombrowski (digital_at_mat.uni.torun.pl)
Data: Thu 08 Aug 1996 - 14:00:34 MET DST


-----BEGIN PGP SIGNED MESSAGE-----

Piotr Karocki <yskarock_at_cyf-kr.edu.pl> wrote:
> Jaroslaw Rafa wrote:
> > No wlasnie... jezeli plik bylby w formacie tekstowym, to jak sie komus
> > posypie dysk, to jakims programem narzedziowym chociaz fragmenty moznaby
> > odratowac. Jak plik jest w binarnym "formacie nie znanym", to po posypaniu
> > sie dysku mozna powiedziec bye, bye calej poczcie. To sie nazywa
> > bezpieczenstwo!
> tak, to sie nazywa bezpieczenstwo ('security').
> do pliku ASCII zawsze znajdziesz jakis dostep, zeby go odczytac.
> tylko zaszyfrowanie pliku daje ci to, ze mozesz spac spokojnie :)

Czyzby? Widziales kiedys plik zakodowany PGP w ASCII? Masz i
bezpieczenstwo i ladny format. Pojecie 'zaszyfrowany' nie jest
tozsame z 'binarny'; mozna tez zachowac przejrzysta strukture danych.

> > Dalej nastepuje wywyzszanie sie, arogancja i mentorski ton chyba typowe dla
> > firmy M$. Oj nieladnie, panie Emilu K. Chlopcy Microsoftowcy powinni
> > pamietac, ze tu w Internecie to oni nie sa wielkimi czarownikami oferujacymi
> > swoje cudowne oprogramowanie maluczkim, ktorzy przyjmuja je na kleczkach i
> > z szeroko rozdziawionymi oczami. Tutaj sa ludzie, ktorzy wiedza tyle samo o
> > komputerach, a niektorzy nawet wiecej. Dlatego jak jakis Microsoftowiec
> > "startuje" do starych wygow Internetu to z pokora bardzo prosze, z pokora.
> najlepiej zapytac sie czlowieka, uwazajacego Unixa za swietosc, jak
> zrobic nowy system operacyjny...
> a moze to odwrotnie - to wlasnie ci starzy Internetowi wyjadacze powinni
> z pokora podejsc do ludzi, ktorzy moze i nie maja takiego rozeznania w
> Internecie, ale za to wiedza, ze informatyka i komputery nie koncza sie
> na Internecie, ze sa uzytkownicy i ktorzy znaja prawa rynku?

Dlaczego na arogancje i monopolistyczne metody mam (jako czlowiek
sieci) odpowiadac _pokora_??? A z jakiegoz to powodu? Mam swoje
zdanie, staram sie byc niezalezny i nie lubie gdy ktokolwiek mi
narzuca cos sila czy nachalna propaganda. M$ wydaje sie byc
calkowicie przekonany o bezwzglednej wyzszosci swoich produktow, ale w
swym zadufaniu nie dostrzega, ze teren juz nie jest dziewiczy jak w pc
i jego programy nie sa tu zadnym objawieniem - i to nie tylko dla
'starych wyjadaczy'.

> > I jeszcze jedno pytanie czysto abstrakcyjne i teoretyczne, dotyczace
> > nazywania kogos idiotami:
> > Jezeli tysiac ludzi wyprodukowalo cos idiotycznego, to czy przez sam fakt, ze
> > robilo to tysiac ludzi, staje sie to mniej idiotyczne?
> chodzi ci o to, ze jak tysiac ludzi uzywa idiotycznego systemu, to nie
> staje sie on przez to mniej idiotyczny?

Tu zahaczamy o stary problem: co jest normalnym zachowaniem w
spoleczenstwie? Czy mozna w ogole takie normy ustalic? Czy to ze
np. 10% (liczba z sufitu) mezow zneca sie fizycznie i moralnie nad
malzonka znaczy, ze to 'normalne'? A moze tak wlasnie powinno byc? (w
koncu to przykladowe 10% to bardzo duzo!) Nie mozna arbitralnie
ustalac zadnych norm postepowania (moze z wyjatkiem bardzo ogolnych
zasad; patrz kilka z dziesieciu przykazan :)

> a jesli tak, to czy chodzi ci o Unix czy o Win? :)

Jak wyzej: nie mozna ustalic, ktory jest lepszy, nie rozpoczynajac
kolejnej swietej wojny. (choc wydaje mi sie, ze ta wojna juz sie od
dawna toczy...)

Michal
- --
    Michal Dombrowski <digital_at_mat.uni.torun.pl>
    WMiI UMK, Torun <rust_at_ncac.torun.pl>

-----BEGIN PGP SIGNATURE-----
Version: 2.6.3i
Charset: noconv

iQCVAwUBMgnWghjGsoNrWCoNAQHWhwP7Bh5Rna7qvge+Jjw8O9TjDzu0j0y3a9l3
+mpd33I6kXfrR4VcWCVhgTXWG0XFGz2MaCJKiyOdhPUO5P4PRSxK2qb9QXSEn2Ei
tx7Ngl/OwHgCT2xMgOl0wl+Eruwa9xFK5xvh+Iofe4mTjDy+JHk432DbCbiiAgCS
1fh0lCrJ+EY=
=VdQ+
-----END PGP SIGNATURE-----



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:50 MET DST