Re: W ogole o koszmarnych polskich literach - prawie manifest

Autor: Dariusz Margas (darecki_at_beauty.ternet.pl)
Data: Thu 04 Jul 1996 - 11:37:27 MET DST


On Thu, 4 Jul 1996, Piotr Karocki wrote:

> nie twierdze, ze z NT nie moze byc klopotow, uwazam jednak, ze to raczej
> z braku doswiadczenia. bo naprade nie uwierze, ze w tymze Banku maja
> takowe problemy. jakby mieli, toby wyrzucili NT, a nie chwalili sie po
> pol roku (czy jakos tak) pracy, ze im latwiej, prosciej i przyjemniej.

** Nie chodzi mi to o NT, tylko o mozliwe powody "zadowolenia" w firmach.

Taki przyklad:

Jest sobie firma w Warszawie (chyba nawet wszystkim znana)
Chcieli miec Internet, wiec zalatwili sobie LB. Uruchomiono je chyba jakos
na poczatku roku, a firma nadal dzwoni przez telefon, wieszajac sie (a
dokladnie jedno stanowisko) na PPP.
Moze im tak latwiej i sa z tego zadowoleni? Mozna tak pomyslec, tylko po
co im LB?
A prawda jest taka, ze do tego LB potrzebny bylby unix albo router
a miejscowy administrator administruje tam WFW. Tak wiec nikt tam nie
potrafi podlaczyc LB, a nie chca zlecic tego innym...

I tak sobie dzwonia....

ps. Wiem ze unix i router to nie jedyne rowiazanie problemu - przyklad byl
troche uproszczony.

   - Bye! -

== darecki_at_beauty.ternet.pl == fido 2:480/86.3 ==



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:18 MET DST