Re: I co z tym przekodowywaniem w Netszkapie?

Autor: Jaroslaw Strzalkowski (js_at_uci.agh.edu.pl)
Data: Thu 04 Jul 1996 - 11:01:40 MET DST


Piotr Karocki (yskarock_at_cyf-kr.edu.pl) wrote:
: Jaroslaw Strzalkowski wrote:
: > Oczywistym jest, ze jedyna sensowna metoda modyfikacji zasobow serwera WWW
: > jest uzywanie narzedzia, ktore najpierw pobierze plik po http zleceniem
: > GET, pozwoli modyfikowac, a potem zapisze (z autoryzacja) rowniez przez
: > http zleceniem POST. Tylko wtedy ma sie jawnie wyrozniony moment modyfikacji

: a czemu, wg ciebie, odpadaja metody najwygodniejsze, tj. podpiecie dysku
: z dokumentami z serwera do koncowki, gdzie sie to poprawia?

Chyba nie calkiem rozumiem - mowisz o sytuacji gdy "podpinasz dysk",
i po kazdym zapisie poprawiasz uruchomieniem programu? Oczywiscie, ze tak tez
mozna, ale przeciez sam niedawno przekonywales, ze ten styl pracy jest
niewygodny?

-- 
Jaroslaw Strzalkowski, Uczelniane Centrum Informatyki AGH, Krakow


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:18 MET DST