Re: W ogole o koszmarnych polskich literach - prawie manifest

Autor: Piotr Karocki (yskarock_at_cyf-kr.edu.pl)
Data: Tue 02 Jul 1996 - 12:42:03 MET DST


Dariusz Margas wrote:
> Firmy komputeryzuja sie (powiedzmy..) dwoma sposobami.
> 1.
> Kowalski zaczyna handlowac mydlem, powieksza oferte o papier toaletowy,
owszem, wiekszosc oprogramowania w PL tak wyglada.
bo przeciez Kowalski nie pomysli na poczatek, ze warto zapytac firmy
consultingowej.
potem przychodzi nowy oddzial, pan Kowalski sam juz nie napisze
oprogramowania, wzywa fachowcow, a ci stwierdzaja, ze wszystko trzeba
wyrzucic i zalozyc Clippera.
potem pan Kowalski chce sie laczyc z zagranica, wzywa fachowcow, a ci mu
mowia, ze trzeba EDI, X.25 i w ogole, i wszystko od nowa.
pan Kowalski ma dosc i wyrzuca wszystkich w diably :)

> 2.
> Firma otwierajaca nowy oddzial robi projekt sieci, optymalny pod wzgledem
> mozliwosci i rozbudowy, zakupuje sprzet, itp. Siec rusza wraz z
> uruchomieniem oddzialu. Do tego (tej sieci) jest zatrudniony odpowiedni
> personel.
w Polsce tak sie raczej nie postepuje, a szkoda.

> W drugim zwykle nie ma miejsca na windos. Czy ktos sobie wyobraza np. kasy
> w halach MAKRO na np. Win95? Tak, jak jest to chyba nawet kasjerkom
> latwiej (a podobno ten unix taki nieprzyjazny...)
skad wiesz, ze w Makro dziala Unix, a nie zwykle DOSowe oprogramowanie?
wyglad ekranow moze sugerowac zarowno Unixa, jak i DOS.

> 2a. Nie wyobrazam sobie firmy projektujacej np. maski do produkcji
> scalakow dzialajacej w oparciu o windos (choc nawet widzialem jakies
> oprogramowanie..), albo pomyslcie - Centrum Kontroli Lotow NASA i WinDos
> na mainframie....
tak, tam jest Unix.... na pewno, no bo nie istnieje nic innego...
byles w NASA? widziales to?
wiesz, ze tam prawie nie ma twardych dyskow? ze wszystko oparte jest na
technologii dla nas praktycznie muzealnej? wiesz, ze wahadlowce maja
komputery 8 bitowe jeszcze, z olbrzymia pamiecia bodajze 64kB/komputer
(bo jest 5 rownoleglych)?
tych systemow nikt nie zmienia, jak powstaly w latach 60 tak dzialaja do
dzisiaj. teraz w USA maja problemy, bo sprzet juz jest tak
wyeksploatowany, ze MUSZA go zmienic, a nikt nie napisal im
odpowiedniego oprogramowania (ani pod Unixa, ani pod Win). byc moze za
duzo chca na raz, gdyz chca te systemy zintegrowac ze soba, lecz tu im
nawet SGML niewiele pomaga...
poczytaj sobie, jakie maja problemy - WWW stoi otworem.

tak sie sklada, ze przygladalem sie przeroznym systemom dokumentowym,
istniejacym na tym swiecie, wlasciwie porzadnego do tej pory nie ma (EDI
sie nie liczy, zbyt prymitywne). przy okazji zahaczylem o NASA, US Army;
przegladalem materialy rowniez spoza oficjalnego obiegu. przygladalem
sie systemom komputerowym zarowno pod katem hardware, jak i software.
naprawde Unixa prawie nie ma, juz znacznie popularniejsze jest Win na
koncowkach.
to naprawde nie jest tak, ze Unix jest dobry na wszystko.
jest pare zastosowan, gdzie tylko Unix; jest pare, gdzie tylko VMS; jest
pare, ze tylko Windows; i jest tez miejsce na wiele proprietary
rozwiazan.
Unixowi bardzo duzo brakuje, aby mogl stac sie systemem na wszystko.

-- 
Piotr Karocki,
mirror maintainer,
Academic Computer Center
"CYFRONET", Cracow, Poland
http://www.cyf-kr.edu.pl/~yskarock


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:13 MET DST