Re: W ogole o koszmarnych polskich literach - prawie manifest

Autor: Dariusz Margas (darecki_at_beauty.ternet.pl)
Data: Tue 02 Jul 1996 - 12:05:30 MET DST


On Tue, 2 Jul 1996, Piotr Karocki wrote:

> Dariusz Margas wrote:
> > Ciekawe.. Skoro te M$ tak jest potrzebne, ze nie da sie bez niego, to
> > dlaczego (jak?) ludzie uzywaja np. mainframow? Albo np. suna?
> > Widzial ktos M$ na sparki? :-)
> nie, ale moze wlasnie dlatego po domach w wiekszosci sa PC a nie sparki?

Tak, ale chodzilo o komputery w pracy, a nie w domu.

Moze mam spaczone podejscie, ale wydaje mi sie, ze widze pewna
zaleznosc...

Firmy komputeryzuja sie (powiedzmy..) dwoma sposobami.
1.
Kowalski zaczyna handlowac mydlem, powieksza oferte o papier toaletowy,
wiec kupuje sobie PCta to drukowania rachunkow. Zaczyna sprzedawac maslo,
wiec wymienia oprogramowanie, aby pilowalo mu magazynu..
Otwiera nowy oddzial w Pcimiu, wiec kupuje modemy i drugiego PCta.
Powieksza mu sie zatrudnienie, wiec zaczyna kupowac kolejne PCty i stara
sie polaczyc to jakims LANem. Niestety soft juz ma i to na dosa, a
administruje sam...
Rozwijajac oferte i redukujac niezbedne zapasy jego siec osiaga mase
krytyczna, kiedy to juz nic dalej nie mozna w prosty sposob, a ilosc
klopotow rosnie wprost proporcjonalnie min. do kwadratu przyrostu sieci..

2.
Firma otwierajaca nowy oddzial robi projekt sieci, optymalny pod wzgledem
mozliwosci i rozbudowy, zakupuje sprzet, itp. Siec rusza wraz z
uruchomieniem oddzialu. Do tego (tej sieci) jest zatrudniony odpowiedni
personel.

a.
Firma/instytucja albo zatrudnia wyspecjalizowany personel (wiec drogi -
szkoda wiec ich czasu na M$), albo rodzaj dzialalnosci wyklucza
prowadzenie jej za pomoca WinTela.

W pierwszym przypadku wobec bezmyslnego przeprowadzenia komputeryzacji,
trudno oczekiwac prawidlowych rezultatow. Wystepuje to zwykle w firmach,
ktorych duzo powstalo po 90 roku...

W drugim zwykle nie ma miejsca na windos. Czy ktos sobie wyobraza np. kasy
w halach MAKRO na np. Win95? Tak, jak jest to chyba nawet kasjerkom
latwiej (a podobno ten unix taki nieprzyjazny...)

2a. Nie wyobrazam sobie firmy projektujacej np. maski do produkcji
scalakow dzialajacej w oparciu o windos (choc nawet widzialem jakies
oprogramowanie..), albo pomyslcie - Centrum Kontroli Lotow NASA i WinDos
na mainframie....

Ciekawe jaki (czyj) soft przewaza w Krzemowej Dolinie...
***
PCty wystepuja w domach masowo nie ze wzgledu na mozliwosc instalacji
WinDos, to WinDos jest na PCta, bo wystepuje masowo w domu...
Powodem popularnosci PCta jest jego cena, wynikajaca z wczesnej polityki
IBMu
Gdyby bylo odwrotnie, to w domach bylyby maki (albo moze Atari lub
Amiga?).

   - Bye! -

== darecki_at_beauty.ternet.pl == fido 2:480/86.3 ==



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:12 MET DST