Re: TPSA i Internet

Autor: Adam Kubicki (mikee_at_solozzo.tele.pw.edu.pl)
Data: Wed 10 Apr 1996 - 04:04:54 MET DST


Marek Jedlinski (marekjed_at_interkom.magnum.lodz.pl) wrote:
> On 9 Apr 1996, Jarek Lis wrote:

> > A, zgadzam sie. Co to za internet bez e-mailu zwrotnego.

> Czy ktos moglby - chociaz w skrocie, ale konkretnie - napisac, jak
> mialby wygladac ten dostep przez TPSA? Co to znaczy "bez e-mailu
> zwrotnego"?? Moze jestem 'zatwardzialy karzel reakcji', ale
> e-mail jest chyba *dosc* istotna czescia uslug sieciowych?
> Jesli moge sobie ogladac stroniczki WWW i korzystac z ftp itd.,
> ale nie moge nalezec do list dyskusyjnych ani wymieniec poczty
> z przyjaciolmi, to zlamanego grosza nie zaplace za taki 'dostep'.

wlasnie w tym sek ze to gratis bedzie, nie liczac oczywiscie impulsow
telefonicznych ;-)

> Bede zobowiazany, gdyby ktos zechcial mnie oswiecic w zaletach
> proponowanego systemu (mozliwie bez "klepakow", "routery" moga byc :)

ja jedna zalete widze, bedac *gdzies* w PL dzwonie lokalnie i moge sie telnetnac
aby sprawdzic maile, nie musze dzwonic przez pol polski. Mnie akurat to
wystarczy. widocznie tpsa postanowila laskawie osczedzic providerow (jak by
nie patrzyc, ma baardzo duza przewage nad nimi).

-adam



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:55:44 MET DST