Re: w3cache and security

Autor: Michal Jankowski (Michal.Jankowski_at_fuw.edu.pl)
Data: Thu 14 Mar 1996 - 12:03:30 MET


>>>>> "Wojtek" == Wojtek Sylwestrzak <wojsyl_at_icm.edu.pl> writes:

Wojtek> Chyba masz racje.

Milo mi. 8-) 8-)

Wojtek> To, czy lepiej wiecej 'nieznanych' dokumantow cache'owac czy
Wojtek> nie nie jest prostym problemem i wymaga jednak pewnej analizy,

Oj, nie jest, nie jest. Czy ja mowie, ze jest?

Wojtek> Nie ma sensu w tym testowym okresie zniechecac uzytkownikow
Wojtek> (co z uporem godnym lepszej sprawy usilujesz zrobic).

Alez nikogo nie chce zniechecic! Od poczatku staram sie przedstawic
moj poglad, co trzeba zmienic, zeby bylo lepiej. A ze liczba 20% (na
razie) wydala mi sie niewarta swieczki, to prawda. Ale moze da sie
zrobic lepiej.

Wojtek> Przyznaje sie do bledu, ze powinnismy byc moze raczej utrzymac
Wojtek> w3cache w tajemnicy, zanim konfiguracja sie nie ustabilizuje.
Wojtek> Ale okazuje sie, ze sa dziesiatki ludzi, ktorzy juz z tego
Wojtek> korzystaja i chwala sobie. Przymusu nie ma ;-)

Nie da sie przetestowac bez uzytkownikow 8-)

Wojtek> Tez nie jestem pewien, czy problem 'nieswiezych' dokumentow
Wojtek> nie jest troche wyolbrzymiany.

Oj - ja, co zajrzalem do w3cache, to widzialem starocie.

Wojtek> W wiekszosci przypadkow wcale nie zalezy mi na tym, zeby
Wojtek> koniecznie miec najnowsza wersje, a jesli mi juz zalezy, to
Wojtek> wiem o tym i przewaznie z tresci dokumentu lub zamieszczonej
Wojtek> daty potrafie wywnioskowac czy nacisnac reload czy nie.

Tylko ze najpierw musimy nauczyc userow, ze 'reload' moze sciagnac
cos nowszego, niz to, co sie sciagnelo przed chwila...

Wojtek> Inna sprawa, ze browsery WWW moglyby gdzies udostepniac
Wojtek> zawartosc "last-modified' czytajacemu.

Netscape udostepnia.

Wojtek> Michal, masz racje, ze wazniejsze jest to co w headerze, i to
Wojtek> powinno byc uwzgledniane przede wszystkim, a nie parse'owanie
Wojtek> URLa. Z drugiej strony sa pewne *niepisane* zwyczaje, ktore
Wojtek> nie sa okreslone zadnym standardem, i teoretycznie mozesz
Wojtek> sobie na przyklad plik zgzipowany nazwac plik.ps - nikt Ci nie
Wojtek> zabroni, ale tez nikt sie nie spodziewa, ze tak zrobisz, bo po
Wojtek> co. To samo z /cgi-bin/

Niezupelnie. tzw. rozszerzenia sa duzo bardziej potrzebne - ale
serwerowi, zeby umial odp. content-type wygenrowac. Czytaczowi sa
dokladnie na nic. A /cgi-bin/ to miala byc calkiem wewnetrzna rzecz
serwera... NB co powiesz o '.htm'.?

  MJ



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:55:13 MET DST