Re: Patent na "online"?

Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Wed 28 Feb 1996 - 15:18:02 MET


> From: Marek Pokulniewicz <mpokul_at_sejm.gov.pl>

> Mysle ze ta
> Izba Lekarska moglaby zajac sie leczeniem w wolnych chwilach kiedy to nie
> pilnuje akurat czy ktos przypadkiem nie uzyl slow on line. Zreszta dla
> wiadomosci ludzi z tejze Izby. Te slowa sa po angielsku i oznaczaja
> doslownie " w linii" co mozna tlumaczyc jako wlaczony do czegos.
>
Marku, uprzejmie prosze, czytaj *uwazniej* postingi na liscie zanim zaczniesz
kogos w taki jak powyzej sposob niewybrednie a niezasluzenie atakowac. To nie
Izba Lekarska zastrzegla sobie znak towarowy "on line" i "pilnuje, czy ktos
nie uzyl tych slow", tylko stala sie *ofiara* pewnej firmy o idiotycznie
brzmiacej nazwie, ktora tak wlasnie zrobila.
"Ludzie z tejze Izby", a przynajmniej autor oryginalnego postingu, dobrze
wie, co te slowa oznaczaja.
To tak jak w tym starym dowcipie: niewazne, czy on ukradl, czy jemu ukradli,
wazne ze byl "zamieszany w kradziez"... :-(
Oj nieladnie... :-(
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   raj_at_inf.wsp.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:56 MET DST