Re: Patent na "online"?

Autor: Marek Pokulniewicz (mpokul_at_sejm.gov.pl)
Data: Wed 28 Feb 1996 - 15:46:52 MET


Czesc,
Przepraszam, masz racje. Nalezalo mi sie.

Marek Pokulniewicz

On Wed, 28 Feb 1996, Jaroslaw Rafa wrote:

> > From: Marek Pokulniewicz <mpokul_at_sejm.gov.pl>
>
> > Mysle ze ta
> > Izba Lekarska moglaby zajac sie leczeniem w wolnych chwilach kiedy to nie
> > pilnuje akurat czy ktos przypadkiem nie uzyl slow on line. Zreszta dla
> > wiadomosci ludzi z tejze Izby. Te slowa sa po angielsku i oznaczaja
> > doslownie " w linii" co mozna tlumaczyc jako wlaczony do czegos.
> >
> Marku, uprzejmie prosze, czytaj *uwazniej* postingi na liscie zanim zaczniesz
> kogos w taki jak powyzej sposob niewybrednie a niezasluzenie atakowac. To nie
> Izba Lekarska zastrzegla sobie znak towarowy "on line" i "pilnuje, czy ktos
> nie uzyl tych slow", tylko stala sie *ofiara* pewnej firmy o idiotycznie
> brzmiacej nazwie, ktora tak wlasnie zrobila.
> "Ludzie z tejze Izby", a przynajmniej autor oryginalnego postingu, dobrze
> wie, co te slowa oznaczaja.
> To tak jak w tym starym dowcipie: niewazne, czy on ukradl, czy jemu ukradli,
> wazne ze byl "zamieszany w kradziez"... :-(
> Oj nieladnie... :-(
> Pozdrowienia,
> Jaroslaw Rafa
> raj_at_inf.wsp.krakow.pl
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:56 MET DST