Re: vi a Freud (bylo: zlota netszkapa)

Autor: Stanislaw Jedrus (stanley_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Mon 29 Jan 1996 - 11:03:06 MET


Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.it) wrote:
> Szanowni Unixowcy, dajciez sobie juz spokoj z tym cholernym VI
> Sa juz dzis i dla Unixow edytory duzo lepsze, o rozsadniejszym sposobie
> wydawania polecen etc. (W dodatku free). Uzywanie dzisiaj vi, czyli
Tyle, ze vi to standard. Jak dostaniesz nowego Unixa to nie wiadomo czy bedzie
joe czy jakies inne badziewie, ale na 100% zastaniesz tam vi. I to jest
jedyny powod, dla ktorego vi zyje. Poza tym nie mozna mu odmowic jakis
mozliwosci. Jak na edytor pod vt100 a nawet vt52 to niezle sie sprawuje.
I z tych ludzi, jakich znam, wszyscy najpierw narzekaja na vi, ale jak go
opanuja to juz nie narzekaja, tylko skrzetnie wywalaja ze swojego srodowiska
wszystkie aliasy typu vi=joe lub cos innego.

                                Stanley_at_zeus.polsl.gliwice.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:38 MET DST