Re: 0-700

Autor: Grzegorz Stepniak (gstep_at_zt.piotrkow.tpsa.pl)
Data: Mon 18 Dec 1995 - 18:48:36 MET


On Mon, 18 Dec 1995, Jaroslaw Rafa wrote:

> A Leszek (to chyba byl on) juz pisal jak to *latwo* ustalic.
Juz pisalem ze nie jest to takie latwe jak to napisal. Ale oczywiscie
macie racje jak (tak po glebszym zastanowieniu) jak sie UPRZE to zawsze
znajdzie ten jeden upragniony numer telefonu. Moze przeciez np obserwowac
prace monterow, moze znalezc dom z tylko jednym telefonem i jeszcze
tysiace innych rzeczy moze zrobic. Ale jednak tego nie robi (jak wskazuja
rozmowy z dyzurow reklamacyjnych). Fakt jest to naruszenie zasady ktora
winna obowiazywac w kazdym szanyjacym sie telekomie: anyone, anytime,
anyware. Ale wierzcie mi. Jeden dzien na dyzurze reklamacyjnym jest w
stanie przekonac kazdego sceptyka do tego rozwiazania. Zaryzykowalbym
nawet stwierdzenie ze kto raz nie przezyl po prostu nie zrozumie.
Jesli przesledzicie postingi na ten temat to zauwarzycie ze kilkakrotnie
zgadzalem sie z argumentami ograniczenia wygody uzytkowania telefonu i
niezbyt czystego chwytu. Staralem sie tylko przedstawic wam ze to
zagadnienie ma rowniez druga strone ktorej jak mi sie zdaje po prostu nie
chcecie przyjac do wiadomosci. Dlatego zycze wam abyscie kiedys mysieli
rozmawiac z 80-letnia babcia o rencie rzedu (rok temu) 4 mln. ktorej
wnuczek nadzwonil rachunek za 100mln. Zycze z calego serca...

        Pozdrawiam
                Grzechu

--
    _________________________________       //
   |       Grzegorz Stepniak             ==//======   
   |  TP SA Dyrekcja Okregu w Lodzi       // //==,
   |    gstep_at_zt.piotrkow.tpsa.pl        ((_//==='
   |________________________________       //


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:00 MET DST