powrot do xxx.xxx.xxx.xxx ,czyli Domeny 0.5

Autor: Grzegorz Szyszlo (ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Thu 02 Nov 1995 - 18:57:02 MET


rmikke_at_mofnet.gov.pl (Ryszard Korwin-Mikke - DI 153 5007) wrote:

>Bedzie mial to, ze osoby probujace odgadnac jego adres w sieci -
>odgadna go. Ja juz kilkakrotnie "odgadywalem" nazwy hostow,
>prowadzacych serwis WWW roznych firm i bylo to bardzo proste, bo
>wiedzialem, ze jak firma sie nazywa Szpicpindel Inc., to
>najpierw nalezy sprobowac pod www.szpicpindel.com. Dziala w 80%
>przypadkow. Teraz sprobuj cos takiego zrobic w Polsce...

o to to to to . dlatego tez jestem przeciwko temu, co w tej chwili mamy.

>Moze rzad i uczelnie maja to w nosie, ale firmom komercyjnym
>powinno na tym zalezec.

i zalezy. zwykle ktos kto widzi podzial pyta:
- a jak mnie moga znalezc ? i jak moge zareklamowac swoja firme ?
  owszem mozna przez grupy newsowe i listy dyskusyjne, ale recze ze spotkaloby
  sie to ze sprzeciwem wielu czytelnikow.

>A jesli chodzi o rzad i uczelnie, to
>innym zalezy na latwym odgadywaniu ich nazw w sieci.

***************************** GRUBA KRECHA **********************

dwie propozycje:

1.
Jak ktos sie upiera, niech zostanie przy starej domenie, ale niech sie
zgodzi na utworzenie rownoleglej domeny w nowym, zaakceptowanym przez
wiekszosc standardzie.

2.
Nie zakladajcie nowych domen wg. aktualnego balaganu. Niech od poczatku
bedzie porzadnie, zeby potem znowu nie powtorzyla sie sytuacja jaka mamy teraz.

mozna dalej kontynuowac istniejace balaganiarstwo. Niestety zaprzecza to
idei name-serwisu, gdyz aktualne drzewo nds bardziej przypomina adresowanie
fizyczne typu xxx.xxx.xxx.xxx czyli jest bez sensu. rownie dobrze mozna
sie poslugiwac numerami (wiem, nikt mi nie zabroni). w takim razie po co mi
TAKI nameservis ?

*******************************************************************

> |Bardzo dobrym przykladem na to, ze na swiecie, na ktorym chcemy sie
> |wzorowac, tak nie jest, jest domena iso.com, ktora bynajmniej nie nalezy do
> |organizacji zajmujacej sie ustalaniem standardow (pikantny kawalek w
> |zestawieniu z powyzsza propozycja).
>
>Jest to jak najbardziej skrot nazwy firmy. A ze Tobie sie skrot
>ISO jednoznacznie kojarzy...

czy naprawde w tej zacietej walce musimy sie podpierac zlymi przykladami ?
to tak jakby darowac komus ze kazdemu spotkanemu gosciowi da w morde, bo
to nic w porownaniu z wepchnieciem noza (tylko taka metafora)

-- 
                          oOOo
                 /========\__/=======================================\
                 | Grzegorz Szyszlo mailto:ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl |
                 |                 http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik |
                 \===================================================/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:53:29 MET DST