Re: Netware by way More than a Nose

Autor: Piotr Piatkowski (kompas_at_uci.agh.edu.pl)
Data: Tue 18 Oct 1994 - 16:44:46 MET


Troche pozno, ale nie moge sie powstrzymac przed sprostowaniem:

Krzysztof Mlynarski (krzysio_at_hebe.umcs.lublin.pl) wrote:
[...]
: Prawda jest taka, ze w Internecie, gdzie bezsprzecznie gros maszyn
: stanowia komputery pod Unix'ami, mozna wlasciwie wybierac pomiedzy:
: posiadaniem klopotow, badz tez nie. :) W pierwszym przypadku, instalujemy
: na np. maszynach typu 486 lub Pentium Novell'a i wykorzystujemy je jako
: przyspieszone XT (dokladnie tak.. wszak DOS nie umie korzystac z mozliwosci
: procesorow ix86 (gdzie x=4,5 i w krotce 6)),

Nie jestem bynajmniej zwolennikiem Netware, ale to stwierdzenie zupelnie
mija sie z prawda. Netware nie ma nic wspolnego z DOS'em, DOS sluzy jedynie
do wystartowania PC-ta i uruchomienia server.exe.
Od tego momentu DOS jest odkladany na bok, i moze byc nawet zupelnie usuniety
z pamieci komenda 'remove dos'.
Poza tym pelna nazwa systemu - NetWare 386 - mowi sama za siebie.
O tym ze NetWare radzi sobie doskonale bez DOS'u przekonalem sie ostatnio,
kiedy zainstalowalem w naszym serwerze dodatkowe 4MB RAM. Po malych problemach
z konfiguracja EISA, w momencie gdy plyta zobaczyla pelne 20MB RAM, NetWare
bez zadnych problemow zajelo cala pamiec. Zaden program korzystajacy z DOS'u
nie bylby w stanie tego zrobic.
Tak przy okazji, nigdy nie bylo i nie bedzie czegos takiego jak i586, nie
mowiac juz o i686. Intel mial jakies powody zeby zrezygnowac z tej numeracji,
nie pamietam juz dokladnie o co chodzilo.

: zmuszamy uzytkownikow i siebie
: do "szarpania" sie z waskim gardlem przejscia pomiedzy IPX a TCP/IP (co
: doskonale mozna zaobserwowac np. w Lublinie na UMCS, gdzie grupa dzielnych
: administratorow staje na glowie by jakos ten Novell zlepic z Internetem).

A tu sie nie zgadzam... Administruje Novellem od prawie roku i nie spotkalem
sie z powaznymi problemami od tej strony... Oczywiscie ze lepiej gdyby
byl jeden protokol, ale te dwa specjalnie sie nie gryza.

: Mozna tez nie miec klopotow..., a wiec postawic od razu Unix'a - w przypadku
: osrodkow akademickich i uzywania PC najlepiej oczywiscie Linux'a, ktory:

: 1. Jest dostepny za darmo - a wiec nie obciazaja skromnych i tak funduszy
: uczelnianych.

Ale bez gwarancji, bez dokumentacji, bez serwisu. To jest dobre dla ludzi
ktorzy sie na tym znaja, ale jak czlowiek zna sie na komputerach tyle
co przecietny uzytkownik i nagle kaza mu sie zajac administrowaniem siecia,
to z Linuxem sobie nigdy nie poradzi... A Novellem moze zarzadzac czlowiek
ktory wie niewiele - do postawienia systemu wymagana jest naprawde minimalna
wiedza, a kolejnych rzeczy mozna sie juz uczyc 'na zywca'... Zreszta sam
przeszedlem przez to podobnie - pewnego dnia dowiedzialem sie ze mam tydzien
czasu zeby przejac serwer z ok. 1500 uzytkownikami. Szczesliwie obeszlo
sie bez zadnych problemow, chociaz wiele czasu spedzilem na eksperymentowaniu.

: 2. Na tyle juz dopracowany, ze wlasciwie skonfigurowany staje sie
: stabilnym srodowiskiem pracy, w pelni korzystajacym z zasobow maszyny, na
: ktorej zostal zainstalowany.

Na temat korzystania z zasobow patrzy wyzej.

: 3. Umozliwia wykorzystywanie na PC tych samych aplikacji, ktore sa
: zainstalowane na uczelnianych stacjach roboczych - a do tego wszystko
: rowniez pod X-windows wraz z XView/OpenLook.

To raczej kontrargument. Przeciez z reguly na uczelni (a zwlaszcza w jakiejs
firmie) korzysta sie z komputerow PC i to one sa wykorzystywane w poczatkowej
fazie zakladania sieci. Stacje robocze to jeszcze ciagle wyjatki i czesto
stoja na biurkach przykryte szmatkami, bo nie ma ich kto skonfigurowac
(na wlasne oczy widzialem!)

: 4. Ma bogata siec supporterow, stale jest doskonalony i uzupelniany.

A ktory system nie jest?

: 5. Juz w podstawowej dystrybucji zawiera wiekszosc potrzebnego oprogramowania
: uzytkowego, a w tym m.in.:
[...]

Tak, to faktycznie jest zaleta.

: Jako ciekawostke dodam, ze specjalnie skonfigurowany Linux z podstawowymi
: exec'ami z X-Windows swietnie pracuje jako darmowy, studencki X-Terminal,
: umozliwiajacy studentom korzystanie z aplikacji X-owych dostepnych na
: uczelnianych stacjach roboczych. Co wiecej - calosc wraz ze 8MB swap file
: mozna zmiescic na okolo 13MB dysku - a na pozaostalej czesci mozna nadal
: 3mac DOS.. (tylko po co? :-)).

Tylko po co armata na muchy? Program xwin (kupiony byl za jakies 10$/licencja)
zajmuje najwyzej 1MB i chodzi pod zwyklymi MS-Windows. W ten sposob mozna
jednoczesnie miec na ekranie aplikacje x-owe i windows'owe. Doskonala
sprawa dla ludzi czujacych wstret do Unix'a, moga sie powoli przyzyczajac...

: Slowem: szkoda czasu i pieniedzy na Novell'e i tym podobne "produkty",
: ktore nadal cechuja sie roznym poziomem "dopasowania" do wymogow Internetu,
: a ktorych producentom dobrze wychodzi pobieranie od uzytkownikow pieniedzy.

: Pozdrawiam Dyskutantow,
: -Krzysio

I niech sobie kto nie pomysli ze ja bronie Novell'a :-)
Tylko chcialem sprostowac kilka drobiazgow...

--------------
Piotr Piatkowski, Uczelniane Centrum Informatyki, AGH Krakow, POLAND



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:46:29 MET DST