Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] MBR GPT itd

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] MBR GPT itd
From: Trybun <MLSCh@jachu.cb>
Date: Sun, 21 Jan 2024 09:16:40 +0100
W dniu 21.01.2024 o 01:42, Marcin Debowski pisze:

> On 2024-01-19, Trybun <MLSCh@jachu.cb> wrote:
>> Tak, mam Linuksy Live. Jednak zanim zacznę coś robić to przedstawię
>> objawy niemocy SSD i jak do tego doszło.
>> Wobec tego że nie szło zainstalować 10ki na surowym (drugim dysku na tym
>> lapku) SSD to wróciłem do starej wielokrotnie wypróbowanej metody -
>> migracji systemu z fabrycznie zamontowanego HDD, a więc powrotna
>> konwersja SSD do MBR, i przenosiny za pomocą programu Aiomi, wszystko
>> poszło jak zawsze bez błędów.
>> Restart kompa, wejście do BIOS i ustawienie SSD jako pierwszego dysku,
>> ponowny restart, pokazuje się okienko logowania Windows które zaraz
>> znika pozostaje na ekranie tylko ikonka klepsydry, system nie startuje,
> Moment. Okienko logowania, czy ten cały kwadratowy baner "windows" na
> początku? Jak system faktycznie dociąga do okna logowania to
> spodziewałbym się, że jednak wstał.
> I ta klepsydra tak wisi i dalej nic?
>
> A uruchamianie windows w trybie awaryjnym jak wygląda?
>
> A co się dzieje jak uruchamiasz z tego "walniętego" dysku bez obecności
> pierwszego?

Tylko kwadracik z logo Windowsa. Cały laptop głupieje. I zdaje się chyba nawet wiem co się dzieje gdy na ekranie pozostaje tylko ikonka klepsydry, Windows skanuje dysk w poszukiwaniu błędów, analogicznie się robi po próbie startu z SSD po jego wyjęciu i próbie wystartowania z HDD, tylko że w tym wypadku widać to graficznie. Nie wiedzieć czemu dlaczego tutaj też zaczyna się skan w poszukiwaniu błędów na dysku. Jak już pisałem, ustawiony na start był SSD, a w trakcie startu brak dostępu do BIOSu. W trakcie startu laptop nie reagował na żadne klawisze z klawiatury.


>> mało tego, po kolejnym restarcie nie można wejść do BIOS, komp nie
>> reaguje klawisz DELETE, wielokrotne próby i nadal to samo. Dopiero
> To jest dziwne, nawet jeśli przyjąć, że windows próbuje coś tam na
> etapie mielenia klepsydrą, narozrabiać w uefi.

Zaczynam podejrzewać że ta konwersja z MBR na GPT coś namieszała. Dysk nabrał jakichś cech przy których uefi głupieje.

>> wyjęcie SSD ożywia komputer, czyli jest dostęp do BIOS i można
>> wystartować system z HDD.
> Czyli jest to powtarzalne? W sensie, że jak teraz ponownie co wyżej
> opisałeś, kopie i konwersję, boot z drugiego, to dochodzi do okienka
> logowanie itd?

Tak. Nawet w jakimś momencie SDD pokazał się w obsłudze dysków Windows. Zaraz też spróbowałem zorietować się w czym problem. Na początek dedykowanym narzędziem wyczyściłem dysk, założenie i sformatowanie partycji, później sprawdzenie błędów. Okazuje się że nie zawiera takowych. Każdy sektor na zielono. Próba instalacji programu przeszła pomyślnie. Jednak ponowna próba migracji na niego wywalała te same błędy co wcześniej.. Wszystko ok do czasu próby wystartowania Windows z SSD po przenosinach. Czyżby chodziło o sektor rozruchowy tego dysku, konwersja MBR na GPT coś tam namieszała?

>> Dodam że teraz ten niedziałający SSD jest skonwertowany jako MBR, po
>> prostu powróciłem do tego co zawsze działało, czyli migracja na dysk MBR. >>   Wobec tego czy wyżej polecana metoda jest nadal aktualna? Kiedyś bylem
> W sensie wyzerowania? Jak najbardziej. Spóbowałbym. Nie wiem co tam się
> mogło tak nasrać, a i łindołs znam wyłącznie nietowarzysko, ale może
> gdzieś siedzą jakieś dyskowe/partycjowe id, które są identyczne dla 2ch
> fizycznych dysków i windows głupieje.

Jak już napisałem zrobiłem to spod Windows i pomogło, a jakichś bardziej skomplikowanych spraw spod linucha w trybie tekstowymi tak nie rozgryzę..

>> w Linuchach dość biegły ale lata nieużywania sprawiły że z tej wiedzy
>> niewiele zostało.
> Nic nie szkodzi.
>

A jednak. Może trzeba było pozostać przy Linuksie zamiast wchodzić w związki z M$.. 😕

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>