Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] MBR GPT itd

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] MBR GPT itd
From: Trybun <MLSCh@jachu.cb>
Date: Fri, 19 Jan 2024 09:07:33 +0100
W dniu 19.01.2024 o 01:40, Marcin Debowski pisze:
On 2024-01-18, Trybun <MLSCh@jachu.cb> wrote:
W dniu 18.01.2024 o 11:43, Adam pisze:
Dnia Thu, 18 Jan 2024 08:45:16 +0100, Trybun napisał(a):

W dniu 17.01.2024 o 15:32, Adam pisze:
Dnia Wed, 17 Jan 2024 14:27:40 +0100, Trybun napisał(a):

Ma ktoś pojecie dlaczego nie mogę na SSD zainstalować Win10 64bit?
Wersja 32bitowa instaluje się bez problemu. W trakcie instalacji
komunikat - "Przy UEFI instalacja systemu 64bitowego na dysku MBR jest
niemożliwa". Po przekonwertowaniu na innym kompie na GPT nowy komunikat
że "instalator nie widzi dysku", mimo tego że na tabeli wyboru jest.. O
co tu chodzi?
Może dla UEFI nie zgadza się hash dysku.
Wyczyść trochę początkowych sektorów i powinno ruszyć.


Winny jest/był najprawdopodobniej sam SSD, który ostatecznie (chyba)
padł. Dobiłem go chyba tymi ostatnimi kilkoma formatowaniem i konwersją
MBR-GPT, bo Windows już go nie widzi. Jednak nadal widoczny jest w
BIOSie.. Pytanie, czy z tym dyskiem da się jeszcze coś zrobić czy tylko
na złom?
Wyzeruj, jak pisałem wcześniej i sprawdź ponownie.
Jak będzie wyzerowany, to możesz spróbować założyć partycje konsolowym
diskpart - tylko się nie pomyl.

A konkretnie? Dla mnie to magia, mogę coś próbować zrobić z dyskiem, ale
tylko wtedy gdy jest widoczny w systemie.
Jesli dobrze kojarzę to jakiegoś Linuksa (np. z "live" z pendrajawa lub
płyty) od czasu do czasu tykasz? Jesli tak, to odpal, otwórz okienko
terminala, zidentyfikuj, który to ssd, jeśli to sata lub sata po usb to:
lsblk|grep sd

np.:

agatek@agatek:~$ lsblk|grep sd
sda      8:0    0 465.8G  0 disk
└─sda1   8:1    0 465.8G  0 part /data/0
sdb      8:16   0 476.9G  0 disk
├─sdb1   8:17   0     4G  0 part
└─sdb2   8:18   0   400G  0 part /

Jeśli to będzie przykładowo sda to dalej:
sudo dd if=/dev/zero of=/dev/sda count=1 bs=1M

Tylko sie nie pomyl w literkach dysków.

Potem możesz spróbować założyć pustą tablicę dla GPT:
sudo fdisk /dev/sda
1) "g" ("o" dla MBR)
2) "w"


Tak, mam Linuksy Live. Jednak zanim zacznę coś robić to przedstawię objawy niemocy SSD i jak do tego doszło. Wobec tego że nie szło zainstalować 10ki na surowym (drugim dysku na tym lapku) SSD to wróciłem do starej wielokrotnie wypróbowanej metody - migracji systemu z fabrycznie zamontowanego HDD, a więc powrotna konwersja SSD do MBR, i przenosiny za pomocą programu Aiomi, wszystko poszło jak zawsze bez błędów. Restart kompa, wejście do BIOS i ustawienie SSD jako pierwszego dysku, ponowny restart, pokazuje się okienko logowania Windows które zaraz znika pozostaje na ekranie tylko ikonka klepsydry, system nie startuje, mało tego, po kolejnym restarcie nie można wejść do BIOS, komp nie reaguje klawisz DELETE, wielokrotne próby i nadal to samo. Dopiero wyjęcie SSD ożywia komputer, czyli jest dostęp do BIOS i można wystartować system z HDD. Dodam że teraz ten niedziałający SSD jest skonwertowany jako MBR, po prostu powróciłem do tego co zawsze działało, czyli migracja na dysk MBR.  Wobec tego czy wyżej polecana metoda jest nadal aktualna? Kiedyś bylem w Linuchach dość biegły ale lata nieużywania sprawiły że z tej wiedzy niewiele zostało.

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>