Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Najpewniejsze/Najtrwalsze nośniki danych

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Najpewniejsze/Najtrwalsze nośniki danych
From: Marcin Debowski <agatek@INVALID.zoho.com>
Date: Fri, 09 Dec 2022 07:07:57 GMT
On 2022-12-08, trybun <MaLeChSo@jachu.cb> wrote:
> W dniu 07.12.2022 o 20:49, klakier pisze:
>>
>> Trochę się zawiodłem na płytach CD / DVD. Ostatnio wyrzuciłem 
>> kilkadziesiąt płyt DVD. Co prawda głównie były to filmy, muzyka, 
>> jakieś gierki. Wypalałem je gdzieś może od 2007 do 2012 roku. Po ponad 
>> 10 latach w zdecydowanej większości prawie każda płytka zawierała 
>> błędy. Oczywiście prawie każdą płytę dało się odczytać (widoczne były 
>> wszystkie pliki na płycie). Jednak, gdy kopiowałem pliki na dysk, to 
>> nie dało się skopiować większości plików (głównie filmy DivX). Nie, 
>> nie jest to wina napędu optycznego. Tym samym napędem udało mi się 
>> zarchiwizować oryginalne, wytłaczane płyty CD z lat 90-tych. Oprócz 
>> tego, znalazłem płyty CD wypalane również pod koniec lat 90-tych i do 
>> roku 2005. Tutaj z kolei sytuacja była lepsza. Udało mi się skopiować 
>> więcej danych niż z płyt DVD wypalanych w latach 2007-2012.
>>
>> Co ciekawe, miałem wręcz wrażenie, że płyty DVD marki TDK masowo 
>> zawierały błędy. Natomiast jakieś "noname" częściej dało się odczytać 
>> niż TDK.
>>
>> Więc polecam zgrywać ważne dane na różne rodzaje nośników, bo może się 
>> okazać, że za kilka lat nie uda się otworzyć plików zgranych na 
>> płytach CD/DVD/Blu-ray ze wszystkich kopii.
>>
>> Czy dobrze rozumiem: wytłaczane płyty mają znacznie większą trwałość 
>> niż wypalane płyty?
>
>
> Nie mam pojęcia o technikach magazynowania danych na płytkach CD/DVD. 
> Wiem natomiast że żadna płyta kupiona z gazetami, np "Komputer Światem" 
> nie padła mimo tego że niektóre mają już ponad 20 lat. Padają natomiast 
> masowo tanie (niemarkowe)  płytki nagrywane w własnym zakresie.  Średnio 
> co dziesiątej komputer już nie czyta i i to mimo tego że są sporo 
> młodsze od tych z gazet.

Mam trochę nagranych BD, tradycyjnych, tj. tzw. fazofych (metaliczny 
wygląd warstwy). OIDP nagrywałem z 10 lat temu. Nie tak dawno 
sprawdzałem i wszystko czyta się dobrze. Ale to są płytki, które nie 
walają mi sie po biurku i przypadkowych szafkach, a są przechowywane 
bezstresowo. Jakiś czas temu równiez archiwizowałem DVD wideo wypalane 
przed 2010 i tu równiez nie było problemu z większością z nich.

Natomiast problem gównianych nosników niewątpliwie istnieje i to nie 
tylko dla płytek nagrywalnych, a nawet komercyjnych filmów DVD. Mam dość 
dużą kolekcję takich płyt, jak najbardziej legalnych, więc mozna by 
przypuszczać, nie na odpierdol zrobionych i szczególnie duzo polskich 
produktów poleciało w 10-15 lat. 

Z nagrywalnych CD/DVD generalnie zasada wydaje się obowiązywać taka, że 
czym intensywniejszy barwnik warstwy do wypalenia tym lepiej. AZO i tym 
podobne - tak, jakieś blade wypierdki - raczej nie. 
Przy BD z kolei, fazowe są ok, ale już LTH, czyli barwnikowe, które 
swojego czasu pojawiły sie jako przystepna cenowo alternatywa, to jest 
kupa praktycznie w każdym jednym przypadku.

-- 
Marcin

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>