Dnia Sat, 29 Jan 2022 22:38:39 +0100, ansajawruk@polbox.com napisał(a):
> Wcale nie przypadkiem, dnia Sat, 29 Jan 2022 22:23:00 +0100
> doszła do mnie wiadomość <st4b82$m8d$1@gioia.aioe.org>
> od Animka <animka@tonieja.wp.pl> :
>>W dniu 2022-01-29 o 21:37, ptoki pisze:
>>> sobota, 29 stycznia 2022 o 11:52:58 UTC-6 Jacek Maciejewski napisał(a):
>>>> Zobaczcie obrazki:
>>>> https://imgur.com/a/RBWVDRI
>>>> i powiedzcie czy to żywe czy cyfrowe? :) Widać nie tylko na przeglądarce.
>>>>
>>>
>>> Fota kiepska ale mysle ze zywe.
>>> Wazne aby poczekac az sobie pojdzie, Jak rozgnieciesz to nie pojdzie. A ze
>>> pajak nie chomik to jest szansa ze tam nie zdechnie gdzie trudno posprzatac.
>>
>>Moja koleżanka miała coś gorszego.Podłączyła nowy monitor i widzi, że
>>coś jej siedzi na grzbiecie ekranu. Widocznie prusakowi było za gorąco i
>>wylazł.Jakoś zdążyła go zadeptać, a był już prawie w przedpokoju.
>
> W nowych monitorach to nie prusaki, ale raczej prztemocle i pierzaczki
> mogą siedzieć, pierzaczek ma nastroszone włosy na grzbiecie, a
> prztemocel ma ogonek jak szczur.
> Bardzo rzadko można spotkać też grzędziora, ale tego nie radzę łapać
> nawet w rękawiczkach ognioodpornych(jest strasznie jadowity), trzeba
> spieprzać z domu i czekać, aż się znudzi i sobie gzieś pójdzie.
Prztemocla to ja kiedyś miałem. Japońskiego bo monitor był Panasonic.
Złośliwa bestia była bo ilekroć chciałem obejrzeć jakieś porno to
wyłaziła z kąta i siadała w najkrytyczniejszym miejscu.
--
Jacek
I hate haters.
|