Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 12 Jan 2022 02:30:10 -0800 (PST)
doszła do mnie wiadomość
<12e6622c-dfe3-45dc-a916-3b777e28dae7n@googlegroups.com>
od ptoki <sczygiel@gmail.com> :
>wtorek, 11 stycznia 2022 o 20:02:50 UTC-6 ansaj...@polbox.com napisał(a):
>
>> >Innymi słowy w zasadzie nic nie wiadomo poza tym, że coś się dzieje.
>
>Nieco wiadomo, ale odpisuje nie temu przedpiscy wiec prosze o rozwage.
>Wiadomo ze bledy sie pojawily i kontroler je adresuje naprawiajac.
>
>> Sprawa jest prosta, dysk ma dwie tabele reallokowanych sektorów,
>> "fabryczne" - P-List i powstałe u usera końcowego G-List.
>> Jeśli jakiś sektor zostanie reallokowany u usera, to musi trafić do
>> G-List, nie ma w dyskach innej, "tajnej" tabeli na takie sektory,
>> translator musi znać nowe adresy sektorów po podmianie.
>> 197 to sktory, które odczytują się z błędem i algorytm korekcji nie
>> może tego błędu naprawić, mogą sobie tkwić w takim stanie do usranej
>> znaczy się usłanej różami całkowitej śmierci dysku.
>> Naprawa polega na zapisie do takiego sektora i weryfikacji, jak się
>> zweryfikuje poprawnie, to sektor nie jest reallokowany, jak znów jest
>> błąd, to sektor trafia do G-List w której też zapisywany jest adres
>> sektora zamiennego.
>
>Tak, dziekuje za skrecyzowanie ze to nie tak ze jak sie na liscie 197 sektor
>pojawi to juz jest nie do uratowania.
>Ale troche sie przyczepie ze takie zachowanie nie jest sztywne, jeden
>producent zrobi tak ze sprobuje zapisu a drugi od razu sektor zrealokuje.
>W sumie to juz dzis ich na tyle niewielu zostalo ze moze nawet nie ma co
>roztrzasac mozliwosci.
>
>Ilu ich jest? Seagate, WD, Toshiba (oni chyba tylko rebranduja WD oidp)?
>
>> Takie sektory nie powstają bez powodu, ich obecność może świadczyć o
>> kłopotach z nośnikiem czy innych problemach, dysk przestaje być
>> "zaufany" i moim zdaniem powinien zostać objęty wcześniejszą
>> emeryturą, ewentualnie można go stosować jako magazyn na mniej ważne
>> dane.
>
>I tu tez sie nieco nie zgodze.
>Przyczyny dla jakich sektory sie uszkadzaja moga byc podobne do tych wykrytych
>w fabryce albo w pierszych tygodniach pracy i te nie beda sie lawinowo mnozyc.
>Takich bledow na dyskach moze byc calkiem sporo jak dysk sluzy tylko do zapisu
>(np. logi albo materialy wideo nagrywane w kolko i nie odczytywane zbytnio.
>
>Natomiast bledy powstale z powodu zanieczyszczen, utleniania sie powlok
>magnetycznych czy jakichs urazow mechanicznych moga powodowac lawinowe
>narastanie liczby uszkodzonych sektorow i w rezultacie pad dysku.
>
>Wiec ja bym podsumowal to tak ze jak padlo pare sektorow na relatywnie
>intensywnie uzywanym dysku w ciagu paru miesiecy to nie jest to duzo gorsza
>oznaka od po prostu nowego dysku gdzie tych realokowanych raportowanych w
>smarcie juz troche jest.
>Natomiast jak smart relatywnie czesto raportuje nowe uszkodzenia to
>rzeczywiscie, trzeba sie z dyskiem pozegnac, magnesy i lozyska wyjac a reszte
>bezpiecznie wyrzucic. No, albo ontrackowi sprzedac elektronike jak sie
>oglosza...
Prawdę mówiąc, już się nie zajmuje dyskami.
Wpadło mi jeszcze do głowy, że takiemu dyskowi można ustawić funkcję
write-read-verify, hdparm -R1 /dev/sdx
-R Get/set Write-Read-Verify feature, if the drive supports
it. Usage: -R0 (disable) or -R1 (enable). This feature
is intended to have the drive firmware automatically
read-
back any data that is written by software, to verify
that
the data was successfully written. This is generally
overkill, and can slow down disk writes by as much as a
factor of two (or more).
lub Victoria/service/DCO/Write-Read-Verify.
Po każdym zapisie następuje wtedy odczyt i porównanie danych
zapisanych z odczytanymi, to spowalnie zapisy, u mnie z 100MiB/s robi
się 25MiB/s.
Jak ta procedura działa w wypadku niezgodności danych, to nie wiem,
poza tym chyba część dysków tego nie obsługuje, po reinicjalizacji
dysku(restarcie) funkcja się wyłącza, ale nie jestem tego pewien do
końca.
|