Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Scalanie partycji

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Scalanie partycji
From: Eneuel Leszek Ciszewski <Zapraszam@do.czytania.fontem.Lucida.Console>
Date: Sat, 2 Oct 2021 12:30:27 +0200
W dniu 1 paź 2021 o 11:54, trybun pisze:

Funkcja znajduje sie w opcji "scalanie dysków", w odróżnieniu od EsaeoUSa w Paragonie poza istniejącymi partycjami jest do zaptaszkowania także pusta przestrzeń.

Masz na swej myśli to:
  https://pl.easeus.com
coś czy EsaeoUS?...

Ja rzadko grzebię przy dyskach, tak że nie za bardzo orientuje sie w programach do ich obsługi. Pamiętam że kiedyś przenosiny systemu na SSD były mocno klopotliwe, sprawę rozwiązała instalacja AOMEI. Ale w innych kwestiach być może inne są lepsze.

Analfabeci i obcojęzyczni używają konstrukcji zawierającej nadmiarowe 'ja'. Tym sposobem można wykryć, czy rozmówca czyta cokolwiek po polsku,
co wykracza poza fejsbuki ;) i temu podobne jusenety... ;) Nie dziwota,
że nie-Polak mówi bądź pisze po polsku 'ja grzebię', bo inne języki
mogą wymagać owego 'ja' -- ale w polskim należy opuszczać nadmiarowe
'ja' jako zbędne...



Grzebię się w partycjach często; zmiana rozmiaru jest podstawową
funkcją partycjonerów od kilkudziesięciu lat, więc raczej w każdym
dzisiejszym ją znajdziesz. Scalanie partycji jest zdecydowanie
trudniejsze niż zmiana wielkości.

Przenosiny Win są prostą czynnością -- czyniłem to wielokrotnie?
Obecnie to chyba wielokrotnie każdego tygodnia. ;)

  SYSami przenosiłem WinDOSa i DOSa
  Paragonami -- WXP, W7S i 32W10
  AOMEI -- W7S, 32W10 i 64W10
  MiniTool -- 64W10

Nie twierdzę, że nie używałem innych programów bądź tych
programów do innych Win, ale wymienionymi przenosiłem zazwyczaj...

Trudnością jest tutaj czas -- przenosiny są czasochłonne.
(niezbyt dużą -- komputer normalnie pracuje podczas kopiowania)
Inną trudnością może być koszt -- SSD zużywają się.
Co do przegrzewania HDD -- wbrew pozorom groźniejsze są
aktualizacje niż kopiowanie całych partycji, zwłaszcza
kopiowanie na dysk inny niż źródłowy; najgroźniejsze są
sprawdzania bajt po bajcie i (chyba -- nie praktykuję
tego bezsensu, ale domyślam się) defragmentacje...

Po skopiowaniu WXP itp. trzeba zmodyfikować 'Boot.ini',
co można uczynić najprostszym edytorem.
Po skopiowaniu W10 itp. trzeba zmodyfikować BCD, do
czego dobrym narzędziem jest EasyBCD.

Tak czy siak trzeba to i owo ustawić w BIOSie i stosownie
uaktywnić ;) partycję... Można posiłkować się bootmenadżerami,
ale od czasów BCD chyba nie warto...

-=-

Skopiowanie systemu na SSD nie jest kłopotliwe, chyba że
kłopotliwe jest kupno SSD czy podczepienie/podłączenie...
Oczywiście można szukać kłopotów -- choćby próbować
przenosin łopatą czy grabiami bądź sitem... ;)


Przenoszę często -- bo eksperymentuję a łatwiej sklonować
niż naprawiać...

-=-

Zabawy z partycjami Win nie są trudne, ale (co pokazujesz
scalaniem) niektórzy ludzie utrudniają sobie życie...
Zapewne zabawy z partycjami Linuksa też nie są trudne,
ale (co wielokrotnie pisałem) nie uskuteczniam ich...

Zapewne używanie Win też jest niepotrzebną komplikacją życia...

--
'_._     _,-'""`-._        ._.                              .-.
(,-.`._,'(       |\`-/| .,; o.'      eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-.-'  \ )-`( , o o) `\.'.'       '~'~'~'~'~'~'~'~'     o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>