Wcale nie przypadkiem, dnia Sat, 16 Jan 2021 23:41:53 +0100
doszła do mnie wiadomość <60036bb2$0$508$65785112@news.neostrada.pl>
od _Master_ <Master@z.pl> :
>W dniu 2021-01-16 o 22:02, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
>> Może się tym zajmę, może to jakieś ustawienia buforowania
>
>Sprawdzałem wszystkie ustawiania. Czasem działało a czasem NIE BO NIE
>
>Na jakiej MB Ci działa i jakim systemie?
>
Dell E4300, win& x64, na wszystkich działa, na jednym jest to, co opisał Heby.
Czasami trzeba wymusić odmontowanie z chkdsk, ale to raczej wina systemu i nie
jest to
dla mnie upierdliwe.
O ile pamiętam, na Z97 Extreme6 i Asus P5Q-E działa bez zająknięcia(Win7) nawet
na
zwykłych potrach SATA, ale dawno nie sprawdzałem, bo się przestawiłem na laptopy
E4300(kilka ze szrotu za bezcen po 50zł, po małym liftingu działają ok, ale
wentylatory
już do wymiany).
>> A co to znaczy? Nie rozumiem.
>> Może chodziło o:
>> Przy SSD szybciej odpali się system, USB jest bezużyteczne?
>
>Chodzi o to że podpięcie po sata zwykłymi kablami i wyłączanie komputera
>będzie szybsze niż czekanie aż łaskawie odepnie system.
Czasami więcej czasu niż restart zajmuje odpalenie aplikacji i ich
skonfigurowanie.
>Wiem... Trzeba zamykać aplikacje ale jak się ma ważne dane to prawidłowe
>odpięcie dysku warte każdych pieniędzy.
>Ja w domu chciałem robić backupy po e-sata. bo szybciej.
>
>Ale nie mogłem temu połączeniu ZAUFAĆ
Jak jest rozsądnie zrobione, to zadziała o wiele lepiej niż USB.
>> Syfiastość producentów wypisujących bzdury o swoich produktach jest
>> przeogromna, masa
>> bredni, a najważniejszych informacji brak.
>
>Dokładnie i tyczy się to też e-sata ;-)
>
>A w usb 3.0 coś się poprawiło? Masz doświadczenia?
Jeśli mam być szczery, to na pierwszym miejscu jest Thunderbolt 3(ze względu na
linie
Pci-e) a dalej Usb 3.1 Gen 2 na złączu USB-C(pomijam jakość kabli, bo to zawsze
można
spieprzyć).
Thunderbolt jest rewelacyjny, ale drogi jak diabli i nie każdy będzie go miał w
najbliższej przyszłości, o ile kiedykolwiek będzie miał...
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|