On 2020-01-21, RadoslawF <radoslawfl@gmail.com> wrote:
> W dniu 2020-01-21 o 01:54, Marcin Debowski pisze:
>> On 2020-01-20, heby <heby@poczta.onet.pl> wrote:
>>> On 19/01/2020 23:52, Marcin Debowski wrote:
>>>> A "wirus. który siedzi w biosie" nie poradzi sobie z blokadą na karcie?
>>>
>>> Wirus który siedzi w biosie nie ma szklanej kuli aby mieć kod na
>>> usuwanie blokady u 1 paranoika z dziwnym hardware. Ma raczej kod do
>>> infekowania 99.999% pozostałych przypadków windowsów i pendrive bez blokady.
>>>
>>> Serio. Nie przejmowałbym się. Bałbym się milion razy bardziej wirusów
>>> windowsianych a na nie mały pstryczek na karcie SD złatwia temat.
>>
>> Zakładasz, że to jakiś wysiłek, a to moze byc po prostu dawno
>> zaimplementowane w jakiś podstawowym "kicie" i tyle. Jak ktos już cuduje
>> z takiej czy innej paranoi, to powinien założyć, że jest to rzeczywista
>> podatność.
>>
>> Z drugie strony, jesli sam bym zakładał takiego wirusa w biosie, i się
>> tego obawiał to postawiłbym na odpalanie kompa z dysku optycznego. Jakiś
>> krótki boot loader z przekazaniem do zaszyfrowanej partycji.
>
> Ponieważ gry ściąga się przez sieć większość nowo składanych komputerów
> już nie ma napędów optycznych. Nowe obudowy reklamowane przez
> producentów jako super, hiper nowoczesne nie maja nawet miejsca
> na napęd 5,25cala.
To nie przeszkadza. Większość dających się uruchomić z pendrajwa da się
też odpalić z optycznego na usb. Sprawdzone na min tuzinie różnych
wynalazków.
--
Marcin
|