On 2020-01-04 15:02, ąćęłńóśźż wrote:
Fetyszyzujecie SSD.
Mam takiego jednego, całkiem już starego zresztą, WD Black 7200 rpm, na
którym praca jest taka samo szybka jak na SSD, poza samym ładowaniem
systemu, co akurat na SSD odbywa się momentalnie, a na HDD trwa.
Natomiast HDD ewidentnie przegrywa decybelami, szczególnie w nocy, i
delikatną wibracją, szczególnie wyczuwalną na laptopie.
Programy obficie korzystające z dysku podczas pracy także chodzą na SSD
szybciej. Np. u mnie Photoshop potrafił na dość wolnym laptopie (i
wolnym dysku 5400 RPM) zatkać się, trzeba było przez dziesiątki sekund
czekać na wykonanie operacji, na SSD zadyszki w ogóle nie czuć.
|