Osoba podpisana jako Jacek Maciejewski <jacmac@go2.pl>
w artykule <news:er0umwhlo8bc$.182uq7psaotvi.dlg@40tude.net> pisze:
Dnia Thu, 24 Oct 2019 13:10:30 +0200, Andrzej P. Wozniak napisał(a):
(pecet wie, że zasilacz to podstawa)
Jeśli mogę wrącić 3 grosze - zasilacz tylko z wiatrakiem w dnie.
Uzasadnienie - wolniejsze obroty przy tym samym wydatku powietrza,
lepsza izolacja akustyczna niz w przypadku wiatraka na tylnej ściance,
brak zawirowań na tylnej kratce, możliwość wymiany na podobny lecz
cichszy i 4-przewodowy z przedłużeniem wystarczającym do gniazda CPU-Fan
(a w dalszej kolejności, zastosowanie mojego pomysłu usprawnienia
chłodzenia procka).
Jest dostarczony z kadłubkiem zasilacz 280 W (80+ Bronze) z małym
wentylatorem na wylocie i w obudowie pod zasilaczem jest oddzielny duży
wentylator. Wentylator zasilacza wyciąga powietrze znad modułów RAM, tylny
wentylator dochładza procesor, więc na razie nie mam na co narzekać. Gdyby
po rozbudowie (np. po dołożeniu drugiego dysku czy połączeniu zewnętrznych
urządzeń do USB 3.0) zaczęło brakować mocy, wtedy oczywiście będę brał pod
uwagę zasilacz z dużym wentylatorem.
O APU się nie martwię – obecny procesor ma mocniejsze chłodzenie niż
przewidywany nowy, więc w razie udanej wymiany nowy procesor ze starym
chłodzeniem na pewno nie będzie się przegrzewał. Większy problem może być z
modułami DDR3/2133, które nieźle się grzeją mimo radiatorów - w tym
przypadku musiałbym dokładać przedni wentylator.
Ale rozbudowa to dopiero w przyszłym roku…
--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
|