On 2018-11-19 12:34, n wrote:
HDD (oraz płyta RW) w porównaniu do płyty jednokrotnego zapisu ma jednak wadę:
'Coś' może nam wykasować pliki (czy my sami po pijaku lub w amoku robienia
porządków ;))
Nie archiwizować po pijaku :) Ale tak naprawdę to dla mnie jedyny
poważny argument przeciwko HDD.
Oczywiście jest kwestia czy to trwałości płyty czy jej porysowania itp.
Trzeba naprawdę bardzo mocno porysować płytę, aby przestała się czytać.
Bardziej obawiam się degradacji barwnika i warstwy odblaskowej.
Jakoś łatwiej panować nad archiwami na płytach (w pudełku po butach) niż nad
HDD, które trzeba gdzieś podłączyć itp.
Ale możesz co pewien czas całość zgrywać hurtowo na inny dysk.
Sprawdzanie i przegrywanie setek płytek to dopiero mordęga.
BTW znajomy informatyk jest ostrym zwolennikiem chmury, za 30 zł/mies. ma
jabłko z 2TB, a w cenie offica 300 zł/rok ma 1 TB.
Dla porównania dobry NAS z dwoma dyskami to ponad 2 tys. zł i za 5 lat jak nie
wcześniej coś będzie trzeba mu odświeżyć.
Tylko jak ładować dane z łączem 10 Mb/s uploadu??
Coraz bardziej myślę o przechowywaniu zdalnym, na razie trzymam tam
jakieś bieżące backupy związane z moją pracą. Nie w chmurze, a na
wykupionym kawałku serwera - jest taniej i nie jestem skazany na
chmurowe wynalazki, które mi tylko przeszkadzają. Na razie 20GB za 40 zł
rocznie, bo nie trzymam tam zdjęć czy plików multimedialnych.
|