Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] 4TB: wd elements vs my passport?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] 4TB: wd elements vs my passport?
From: Marcin Debowski <agatek@INVALID.zoho.com>
Date: Sun, 11 Nov 2018 23:40:21 GMT
On 2018-11-11, the_foe <the_foe@costamcostam.pl> wrote:
> W dniu 2018-11-09 o 23:36, Marcin Debowski pisze:
>> On 2018-11-09, elmer radi radisson 
>> <radi@spam-spam-spam-eggs-bacon-and.spam.wireland.org> wrote:
>>> On 2018-11-09 20:46, the_foe wrote:
>>>
>>>> szyfrowanie w passport jest takie jakby go nie było
>>>> https://www.theregister.co.uk/2015/10/20/western_digital_bad_hard_drive_encryption/
>> 
>> To jest art. sprzed ponad 3 lat. Pewnie już to naprawili, bo google nic
>> oczywistego nie pokazuje poza art. właśnie z 2015.
>> 
>
> wszystkie dyski z SED które mają wbudowany klucz w firmware a user tylko 
> hasłem odblokowuje dostęp do tego klucza są podatne na obejście. Dysk 
> musiałby tworzyć każdorazowo klucz z podanego hasła a to wymagałoby 
> procedury pełnego szyfrowania na nowo całej powierzchni dysku przy 
> zmianie/postawieniu hasła. Na dyskach talerzowych nie spodziewałbym się 
> tego.

To jest dysk, urządzenie, które może być użyte w różnych scenariuszach 
(nie tylko w laptopie). Z czysto praktycznego p. widzenia umieszczenie 
tego klucza w obrebie dysku (fizycznego urządzenia) wydaje się 
najrozsądniejsze. Oczywiście można trzymac tez w sejfie na innym 
kontynencie, albo mieć dedykowany token z dedykowanym mechanizmem i 
wieksze koszty i bardziej skomplikowane procedury (zwykle dodatkowa 
podatność), albo jak napisałes, każdorazowo generować, ale kto to wtedy 
kupi lub będzie stosował?

Klucz ma słuzyć temu, aby mając goły dysk nie dało się go odczytać 
"brutal force". To, że klucz jest zaszyty w elektronice jest dla tej 
klasy zastosowań ok, byleby nie było trywialnym jego odczytanie i byle 
dostep z hasłem był tak zrobiony, że równiez tu brutal force będzie 
niepraktyczne.

MZ jest nieporozumieniem oczekiwanie od tego typu rozwiązań jakiejś 
super skutecznej ochrony bo są one obliczone na ochronę przed 
przypadkowym dostępem, np. w przypadku utraty. Zauważ, że nawet przy 
całym niechlujstwie współczesnych producentów SED, to i tak wymagało to 
pracy hakerskiej i sporej wiedzy. Ziutek, jak zarąbie Ci laptopa z 
samochodu czy mieszkania, tego nie odczyta a i nie zapłaci komus aby to 
odczytał. Jego klient takze. A nie-ziutek, znajdzie inne sposoby aby 
dobrać się do Twoich danych, jeśli tylko z jakiegos powodu będzie mu na 
tym mocno zależało.

Alternatywą (i status quo) jest nieszyfrowany dostęp do wszystkiego. 

-- 
Marcin

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>