W dniu 2018-09-25 o 02:36, Marcin Debowski pisze:
Podpowiedziałeś mi żeby sprawdzić, czy napęd BD w lapku to
nagrywarka czy tylko czytnik ;-)
Ciekawe, jak będzie wnukom łatwiej za 50 lat odczytać zdjęcia
dziadka - z HDD, z pamięci masowej półprzewodnikowej, czy z
jakiejś płyty ;-))
Obecnie to wychodzi na to, że z chmury :P
Co poza reklamami właścicieli chmury pozwala tak uważać?
Bo to już się dzieje - większość zdjęć jest robiona telefonami, część
przez Iphone i zdjęcia te są ładowane do chmury, ale pomijając nawet
tą firmę, to w Xiaomi jest podobnie, ale mamy nad tym większą kontrolę.
Druga sprawa, większość młodych osób robi zdjęcia i gdzieś je wysyła
np. facebook, snapchat, instagram czy nawet whatsapp i te zdjęcia już
są w chmurze. Jako, że za 50 lat obecne nastolatki będą już w wieku
emerytalnym, to skoro tak robili, to tak dalej będą robić. Sam
trzymam kopię w mega.nz i jeszcze jednym miejscu sieci.
I naprawdę myślisz że za pięćdziesiąt lat będzie istniał facebook,
snapchat czy instagram?
A może jesteś za młody aby pamiętać naszą klasę?
Oczywiście, że pamiętam, zdjęcia były na serwerach nk, teraz są na fb, a
za 50 lat to kto wie, na jakim serwerze będą.
Jak masz kopię to za 50 lat może będą, jak nie masz to nie byłbym
taki pewny.
I z tą logiką dość trudno dyskutować. Poza tym, mi równiez wydaje się
naiwną wiara, że przez 50 lat zachowa się ciągłość usług. Mam tego
trochę, załaduję do chmury, zapłacę parę groszy rocznie i ktoś będzie
zarządzał takim miejscem. Jakie jest prawdopodobieństwo, że coś w tym
czasie nie padnie lub zbankrutuje, włączając w to wojny i innych bin
ladenów?
MZ jak sie ma coś cennego (sentymentalnie czy w inny sposób) to trzeba
to przechowywać min. jedna kopia lokalnie i kolejna w innej lokalizacji,
może być w chmurze.
Lokalna kopia jest krytyczna chocby ze względu na czas i łatwość
dostępu. Nb. płyty, szczególnie te standardów archiwalnych, np. takie
M-Disc, mają tę zaletę na dyskami twardymi, że tam, jesli dobrze
przechowywac, nic się tak łátwo nie uszkadza czy degenruje. Z dyskami,
choć wygodnie, jest trochę loteria.
Ostatnio po odkryciu, że w paroletniej macierzy niektóre archiwa nie
chcą się rozpakowyać, zacząłem robić par2 z 5-10% redundancją. Te pary
trzymam na BD.
Wszędzie i niezależnie od nośnika obowiązuje zasada trzymania
zapasowych kopii.
Pozdrawiam
|