Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] zajetosc CPU - tylko 25%, wiec o co chodzi?

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] zajetosc CPU - tylko 25%, wiec o co chodzi?
From: Trefniś <trefnis1@mailinator.com>
Date: Thu, 16 Nov 2017 05:11:20 +0100
W dniu .11.2017 o 02:35 Marek S <precz@spamowi.com> pisze:

W dniu 2017-10-29 o 03:04, 1634Racine pisze:

      - to jest tylko przyklad: pracuje irfan, konwersja grafiki, wiec
ramowi nic do tego, zajetosc cpu 25%, wiecej nic nie zajmuje.
Wobec tego dlaczego laptop prawie calkowicie zabetonowany, wlasciwie nic nie
mozna dodatkowo obok wykonywac?

Zaciekawił mnie ten wątek, choć rozwiązania nie znam. Ale chciałem podzielić się moimi obserwacjami. To zjawisko nie jest związane, albo jest mniej związane z laptopem czy rodzajem CPU. Jedno, co ustaliłem, to jeśli soft w swoim przetwarzaniu danych ciągnie sporo na operacjach IO (napędy optyczne, HDD, sieć), to moc obliczeniowa znika w tajemny, niemonitorowany sposób. Dokładnie taki efekt powstaje, jak opisujesz. Z racji tego, że zajmowałem się renderowaniem lub grafiką 2D pracując na dużych plikach lub jeszcze gorzej, i to znacznie gorzej - mnóstwem małych plików, efekt jaki obserwujesz zacząłem traktować jako normę.

W międzyczasie zmieniały się technologie PCtów, zmieniałem płyty główne, procki, RAMy, wersje Windows a efekt pozostawał ten sam. Ale w bieżącym sprzędzie, o dziwo, udało mi się znacząco ograniczyć problem. W lapku zastosowałem dysk hybrydowy. W stacjonarnym - SSD na system i bardzo szybki HDD na dane (200M realnego transferu w obie strony).

Ale nie jest aż tak różowo bo... doświadczałem podobnego efektu również z aplikacją, która prawie nic nie ciągnie z dysków czy sieci. Detali już nie pamiętam, ale pamiętam rozwiązanie: Kaspersky Internet Security. Nie wstrzymanie lecz wyłącznie zatrzymanie ochrony natychmiast pomogło. Również samo uruchamianie aplikacji mogło w ten sposób zostać wydłużone z np. 1s do 30s. I tu kolejna ciekawostka: odinstalowanie i zainstalowanie pakietu zawsze pomaga(ło). Średnio co 3 miesiące trzeba było to czynić. Pod W10 jest (bardzo) dużo lepiej, ale reinstalacja KIS raz na długi okres trochę pomaga.


Skorzystam z okazji podbicia tematu...
Wprawdzie podrzuciłem tu już jakieś oprogramowanie do analizy zachowania komputera pod kątem "dychawki", ale bez zrozumienia wątkotwórcy.

Mimo to podzielę się kolejnym linkiem - IMHO bardzo ciekawym i przydatnym (choć bez analizy zajętości rdzeni procesora):

Moo0 System monitor:
http://www.moo0.com/?top=http://www.moo0.com/software/SystemMonitor/

Fajny program rezydentny i portable, który analizuje ok. 40 różnych parametrów pracy systemu.
Na samym szczycie okna programu tzw. butelka - od zwężającej się szyjki.
Kiedy system się krztusi, "butelka" podświetla się czerwono i dynamicznie pokazuje parametr, który jest za spowolnienie odpowiedzialny w tym momencie. Piętro niżej - nazwa procesu, który to powoduje.

Na przykład, kiedy system zaczyna się "dusić", owa butelka podświetla się na czerwono, wskazuje np. CPU i proces, który jest za to odpowiedzialny. Nie trzeba mozolnie analizować tych 40 parametrów - od razu wiemy, że spowolnienie następuje, znamy przyczynę i odpowiedzialny za to proces. Wszystko to w jednym miejscu na ekranie.

Pozostałe parametry również są pokazywane na bieżąco, a ten krytyczny także jako owa "butelka" na czerwono.
Polecam!

--
Trefniś

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>