Dnia 16.10.2017 Adam <a.g@poczta.onet.pl> napisał/a:
> Nie używałem nigdy "gwizdka" ze sprzętowym szyfrowaniem.
Ja używałem i odradzam. Te, których używałem były widziane przez
system jako małe cd z programem szyfrującym, po uruchomieniu
którego i podaniu hasła pojawiała się partycja z danymi.
Oczywiście działało tylko na Windows i to nie wszystkich.
> Natomiast dla wrażliwych danych używam programu TrueCrypt.
Popieram, można też użyć Veracrypt zbudowanego na kodzie
Truecrypta z dodatkowymi zabezpieczeniami. Zaletą jest
przenośność- TC/VC jest na Windows, Linuksa i Maca.
Są poradniki dla początkujących, np.
http://kryptopolonia.info/truecrypt-tutorial-dla-poczatkujacych/
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
|