Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

[PECET] Kupa przestrodze...

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: [PECET] Kupa przestrodze...
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console>
Date: Fri, 30 Jun 2017 15:19:03 +0200
Miałem wykluczyć słowa na q -- więc nie q przestrodze, a kupa... ;)
Post mój dedykuję [to moja sprawa komu] ludziom dobrej woli...

Kupiłem notebook 08 lutego -- przerzucam to i owo z sypiącego
się T7300... Nic nadzwyczajnego...

W trakcie kopiowania złapałam nieczytelne (czytelne tylko do połowy) zdjęcie...
Wrzuciłem dysk z T7300 (nazwę go SM5K) pod HDtune i wielokrotnie znalazłem
czerwony kwadracik w tym samym miejscu, zatem wrzuciłem ów dysk pod inne
testery i stwierdziłem, że zdjęcia już nie odzyskam... [cennego ;) -- była
to fotka wykonana Monsterem z jakiejś gaerii i przedstawiająca jakiś badziew]

SM5K postanowiłem przelecieć programem Seagate, ale wcześniej zapragnąłem
poczynić kopię tegoż dysku na dysku niemal identycznym, któremu nadam imię
SM5T, a który gościł na T7300 przed laty...

Na SM5T było to i owo, więc wrzuciłem do T7300 dysk BW2T, który też
kiedyś gościł na T7300 i na którym pozostały strzępy z minionych dni...

Po sporych manipulacjach udało się odpalenie T7300 z BW2T tak, że miałem
i ~TC, i chodzące Paragony, i (rzecz jasna) niemal cały ;) i niemal
stabilny ;) WXP -- drobne ;) braki mi nie przeszkadzają...

Na BW2T wygospodarowałem miejsce i wrzuciłem tam Paragonem partycje z SM5T,
po czym sprawdziłem poprawność kopiowania bajt po bajcie za pomocą TC...

TC nie był stabilny, więc początkowo zamierzałem w ogóle tej weryfikacji
zaniechać, ale nie zaniechałem... Po jakimś czasie TC stał się nieużyteczny
zbyt mocno, ;) ale zanim do tego doszło, wykazał błąd w skopiowanym pliku.


Błąd powstał pomimo kopiowania z weryfikacją!!!


Co uległo popsuciu? O ironio -- skompresowane obrazki partycji. :)

-=-

- T7300 sypie się
  - popsute mikrowyłączniki
    (klawisz myszki i włącznik laptopa)
  - matryca jest zalana wodą :)
  - i niekoniecznie chce świecić
  - klawiatura nieco ;) sypie się
  - gniazdo zasilające jest wyrwane
    i kontaktuje z płytą na styk :)
    (brak mi i cierpliwości do rozkręcannia
    dziesiątków wkrętów, i wzroku)
- połączenia USB wtyczek przewodów
  i gniazd dysków są niezbyt ;) stabilne
- T7300 pracuje na niezbyt pewnym WXP
  (odgrzebanym ze śmieci, wcześniej uznanym za wadliwy)
- T7300 ciągnie maraz 3 dyski, z tego 2 po USB,
  z tego tylko jeden z dwóch gniazd naraz przewodem Y


Aby pokopiować i posprawdzać, musiałem sporo poprzesuwać partycjami,
wiele z nich skasować, parę odkasować (jak wyżej napisałem, obecnie
T7300 pracuje na partycji odkasowanej ze śmieci -- bo taka była
w najlepszym stanie a ewentualne poprawne trzeba by wkopiować
z SM5K, co zajęłoby czas) i odtworzyć (w celach weryfikacyjnych)
ze skompresowanych obrazków oraz poszaleć TC... Musiałem nawet
powiększyć (w czasie przesuwania partycji i weryfikowania za
pomocą TC) partycję ze SWAPem oraz powiększyć sam SWAP...
(bez restartu)

Niemal wszystko przebiegało bezproblemowo (jeśli nie liczyć
utraty ~TC -- zastąpiłem go innym) poza kopiowaniem partycji,
choć zleciłem (jak zwykle) kopiowanie z weryfikacją...

-=-


Właśnie tak wygląda (od wielu lat) świat widziany przeze mnie:

- zapis na HDD nie jest pewny
  (fotka z galerii była kiedyś czytelna)
- kopiowanie (mimo weryfikacji) dodało błąd
- operacje na partycjach (kopiowanie, kasowanie,
  przesuwanie, zmiana rozmiarów itp.) są bezpieczne
  (błąd powstał na pliku, ale sama partycja nie jest zepsuta)

Niemal wszystkie operacje z partycjami wykonane zostały pod WXP,
gdy TC (w wielu odsłonach) weryfikował... Tylko jednej operacji
(na partycji) tak nie zdołałem uczynić -- więc przeprowadziłem
ją spod DOSa. :)

-=-

Teraz ciekawostka... Bezbłędny Paragon pokazał aktywną
partycję wewnątrz partycji rozszerzonej -- mam snap. :)

-=-

Chyba na początku 2011 kupiłem dwa SM5. Jeden popsuł się jeszcze
w czasie gwarancji, na drugim błąd znalazłem teraz. Nie winię
producenta -- ani laptop nie był stabilny, ani (IMO) dyski nie
są pewne a Seagate daje fajny soft naprawczy. :)

Piszę q przestrodze -- warto mieć kopie. :)
[lance i dzidy -- także, ale przede wszystkim kopie...]
Ja raczej ;) mam -- nawet owe fatalne zdjęcie prawdopodobnie ma swą kopię. :)

-=-

Teraz czas na:
- weryfikację (i ewentualną naprawę) uwolnionego SM5T
- wrzucenie tam zawartości zbłądzonego SM5K
- naprawę SM5K
- wrzucenie na SM5K zawartości PT3O
- i wstawienie SM5K do Kiciusia
- a SM5T -- do T7300

Zwolnią się dwa dyski -- PT3O (320 GB Toshiby w obudowie Platinum)
i BW2T (250 GB błękitnego WDC, który pierwotnie był w T7300)...

Ogólnie (choć pobłądziły) jestem zadowolony z dwóch dysków
Seagate Momentus o pojemności 500 GB, chodzących na 7200 rpm
i zabezpieczonych przed skutkami upadków. :)

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>