W dniu 14.04.2017 o 19:05, Atlantis pisze:
W dniu 2017-04-14 o 17:57, Jacek Maciejewski pisze:
Ja bym za tym właśnie optował o ile tylko ten radiator da się odkleić. A
nawet jakby nie, to chyba można kupić jeszcze taki procek za 1 zł? :)
Nie za 1 zł. Sam jestem zaskoczony, ale wygląda na to, że sprzęt z tego
okresu powoli zaczyna być traktowany w kategorii zabytku techniki, a nie
komputerowego złomu. Procki chodzą na Allegro po kilkadziesiąt zł, płyty
główne nawet drugie tyle. Nie są to co prawda ceny zaporowe, ale chcąc
złożyć sobie kompletny zestaw trzeba by trochę wydać.
W przypadku 386/486 tendencja jest jeszcze wyraźniejsza.
tak i nie. po złomach, u ludzi na strychach, wala się tego dużo. sęk w
tym, że coraz więcej firm, odzyskuje złoto. złota na starych prockach
było dużo, a jak sam widzisz kolekcjonerstwo też się ma dobrze. jednak
jest jedno ale. naiwniaków nie brakuje, więc płacą jak barany. jeśli
chcesz mieć komp do grania, to da się spoko tak skonfigurować nowoczesny
soft, żeby stare gry myślały ze mają do dyspozycji pentium 1, albo 386.
Sam tak robię z amigą. I teraz jakbym miał czekać na dyskietki.... a na
emulowanej mogę grę przerwać w dowolnym momencie, zapisać stan i wznowić
za kilka dni.
Wracając do głównego wątku. o ile wiem, Twój procek ma dość dużą
powierzchnię oddawania ciepła. kup najtańszy pasujący radiator z
wentylatorem i przyklej. silikonem, klejem do szyb - czymkolwiek. da
radę na 100% przewodzić ciepło i utrzymać ciężar.
jak Ci takie rozwiązanie nie pasuje - sory, nikt Ci nie wyprodukuje
wentylatorka z 95 roku za dolara
ToMasz
|