W dniu .01.2017 o 18:46 Trefniś <trefnis1@mailinator.com> pisze:
(...)
Nb. bardzo miło wspominam stareńkie klawiatury, dołączane do IBM PC XT.
Po prawej był podwójny pionowy rząd z klawiszami funkcyjnymi F1..F10.
To było _znacznie_ lepsze od funkcyjnych na górze, zwłaszcza dla
piszących dziesięciopalczaście bezwzrokowo.
Jednak to była klawiatura "IBM PC AT", taka właśnie:
https://www.grush.one.pl/gazety/teksty/uklan.1.87/ibmat-03.jpg
ze strony:
https://www.grush.one.pl/?issue=uklan.1.87&article=ibmat
Siła przyzwyczajenia jest taka, że do dzisiaj odczuwam dyskomfort przy
używaniu klawiszy funkcyjnych, wolałbym je pod lewymi palcami bez
odrywania nadgarstka.
Klawiatura między literową a numeryczną dla mnie nie istnieje zwyczajnie,
wszystko dostaję na numerycznej. To "dawca narządów" :)
Dla mnie "nowe" klawiatury to przykład rewolucji psującej świat :)
Kto nie używał tej opisanej powyżej, pewnie nie zrozumie.
Dawniej nawet producenci oprogramowania udostępniali skróty Alt-F-ileś,
Ctrl-F-ileś, Alt-Shift-F-ileś itd. Teraz trzeba klikać...
--
Trefniś
|