Witaj Irokez, 05 gru 2016 w
news:58459fbf$0$5147$65785112@news.neostrada.pl napisałeś/aś:
> Dalej. Z tego co podpytalem kupca tego Della, to dostal info w
> sklepie, ze gdyby nie ten nieszczesny SSD byla by gwarancja Della z
> naprawa w domu a tak ma wysylke do sklepu a oni maja extra umowe z
> Dell i respektuja takie zmiany. No okej...
Nie chce mi się w to wierzyć, tj. brak gwarancji Della w takim
przypadku. Padnie SSD, to rzeczywiście nie Della sprawa, ale w
przypadku każdej innej usterki powinni to naprawić bez marudzenia.
Najlepiej zadzwonić, napisać do Della, można też chyba sprawdzić po
Service Tagu.
Jak rozumiem, oryginalny dysk HDD od Della jest, więc tym bardziej nie
widzę problemu. Po zerwaniu takiej plomby można co najwyżej stracić
gwarancję X-kom na SSD, ale to trzeba od nich wymusić jednoznaczne
stanowisko. I nie wystarczy pierwszy lepszy konsultant na infolinii, no
chyba że jest jakiś dokument na papierze z laptopem to regulujący.
Parę miesięcy temu szukałem laptopa i męczyłem sprzedawców o takie
sprawy.
Problem wynika głównie z tego, że jednak większość klientów nie zna się
na sprzęcie i stąd mogą wyniknąć nieporozumienia w realizowaniu
gwarancji przez producenta w przypadku laptopa zmodyfikowanego przez
sprzedawcę. A tak naprawdę chyba wszyscy producenci laptopów pozwalają
na ingerencję w sprzęt - wymiany, zamiany dysków, ram. - bez utraty
gwaracji, pod warunkiem, że się czegoś nie uszkodzi fizycznie.
Polecam cisnąć X-koma aż nie napiszą w emailu, że ta plomba to pic na
wodę i można sobie spokojnie taki dysk wyciągnąć bez utraty gwaracji na
niego, tym bradziej jeśli konsrukcja laptopa jest do tego dostosowana
(odpowiednia klapka) A jak się uprą, to cóż - nawet taniej może wyjść
kupono z hdd i ssd we własnym zakresie, albo pogodzenie się z utratą
gwarancji na SSD. Poza tym, przed zakupem można się dowiedzieć jakie
SSD montują. O ile pamiętam Komputronik dawał Sandiski, a Xkom Adata.
Czyli trzeba poznać stanowisko producenta i sprzedawcy w sprawie
modyfikacje - gwarancja, a potem decydować.
|