W dniu 2015-12-22 o 10:44, ąćęłńóśźż pisze:
Mam CD-Player Technics SL-PG340 (od wieży z lat 90-tych), co jak
tylko otworzy tackę, to natychmiast ją zamyka. Poza tym działa
normalnie, tylko trzeba szybko płyty wkładać i wyjmować ;-))
-----
Ja mam ten sam problem ze swoim. Też był długo nieużywany. Na 99%
kurz je oba załatwił. Odkręcić obudowę. Potraktować
Bądź tak (hm)... uczynny, i zmuś swojego "klienta poczty i grup", aby
zachowywał się tak, jak "na grupach" wypada. Bo tak już się utarło, że w
korespondencji prywatnej pisze się nad cytowanym tekstem, ale na grupach
obowiązuje netykieta, i ona wyraźnie nakazuje, aby komentarz umieszczać
*pod* komentowanym tekstem! Oraz by ciąć cytaty, aby pozostawało tylko
tyle, ile to absolutnie jest niezbędne.
Tylko nie mów, że twój "klient" takiej możliwości nie daje, bo jest to
raczej w każdym! Tylko trzeba odfajkować odpowiedni wybór, czyli
"ciężko" się napracować...
Zaś co do szuflady, która się tak sama z siebie "natychmiast zamyka":
układ silnika który to obsługuje *powinien* być odporny na przytrzymanie
palcem szuflady w pełni otwartej. Zawszeć to lepsze, niż przytrzaśnięcie
przez niego płyty na pół, albo 3/4-te... A zaś naprawa w serwisie raczej
nie powinna być zbyt kosztowna.
Co do "oślepnięcia", czy wspomnianej przez Bolko możliwości, że:
> Na 99% kurz je oba załatwił
- to też mam na koncie rozkręcanie odtwarzaczy, i najczęściej trzeba
było przeczyścić "oczko" lasera. Robiłem to takim wacikiem na patyczku,
tylko trzeba uważać aby nie pozostawić żadnej nitki waty. Używałem dość
rozrzedzonego ludwika (z 4%?), z dodatkiem circa 10% denaturatu. Wecowac
trzeba dość intensywnie, bo oprócz kurzu może tam być nieco lepkiej
mazi, która nie wiadomo jak - z kurzu powstaje. A wtedy operację trzeba
wykonać kilkukrotnie, zmieniając waciki.
--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:
Dobre rady nic nie kosztują
i przeważnie warte są
swojej... ceny!
|