Lista pecet@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [PECET] Odtwarzacz DVD

To: pecet@man.lodz.pl
Subject: Re: [PECET] Odtwarzacz DVD
From: JaNus <bez@adresu>
Date: Tue, 22 Dec 2015 20:18:52 +0100
W dniu 2015-12-22 o 10:44,  ąćęłńóśźż pisze:
Mam CD-Player Technics SL-PG340 (od wieży z lat 90-tych), co jak
tylko otworzy tackę, to natychmiast ją zamyka. Poza tym działa
normalnie, tylko trzeba szybko płyty wkładać i wyjmować ;-))


-----
Ja mam ten sam problem ze swoim. Też był długo nieużywany. Na 99%
kurz je oba załatwił. Odkręcić obudowę. Potraktować

Bądź tak (hm)... uczynny, i zmuś swojego "klienta poczty i grup", aby zachowywał się tak, jak "na grupach" wypada. Bo tak już się utarło, że w korespondencji prywatnej pisze się nad cytowanym tekstem, ale na grupach obowiązuje netykieta, i ona wyraźnie nakazuje, aby komentarz umieszczać *pod* komentowanym tekstem! Oraz by ciąć cytaty, aby pozostawało tylko tyle, ile to absolutnie jest niezbędne.

Tylko nie mów, że twój "klient" takiej możliwości nie daje, bo jest to raczej w każdym! Tylko trzeba odfajkować odpowiedni wybór, czyli "ciężko" się napracować...

Zaś co do szuflady, która się tak sama z siebie "natychmiast zamyka": układ silnika który to obsługuje *powinien* być odporny na przytrzymanie palcem szuflady w pełni otwartej. Zawszeć to lepsze, niż przytrzaśnięcie przez niego płyty na pół, albo 3/4-te... A zaś naprawa w serwisie raczej nie powinna być zbyt kosztowna.

Co do "oślepnięcia", czy wspomnianej przez Bolko możliwości, że:
> Na 99% kurz je oba załatwił
- to też mam na koncie rozkręcanie odtwarzaczy, i najczęściej trzeba było przeczyścić "oczko" lasera. Robiłem to takim wacikiem na patyczku, tylko trzeba uważać aby nie pozostawić żadnej nitki waty. Używałem dość rozrzedzonego ludwika (z 4%?), z dodatkiem circa 10% denaturatu. Wecowac trzeba dość intensywnie, bo oprócz kurzu może tam być nieco lepkiej mazi, która nie wiadomo jak - z kurzu powstaje. A wtedy operację trzeba wykonać kilkukrotnie, zmieniając waciki.

--
Powiedzenie w mojej rodzinie, autorstwa pradziadka:

Dobre rady nic nie kosztują

   i przeważnie warte są
                swojej... ceny!

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>