On 2015-12-21 15:20, jakson wrote:
Skopiowanie bit-w-bit dysku z jednej geomertii w inną (np. o fizycznie
innym sektorze) jest bułką z masłem o ile widzisz dysk jako zbiór
bajtów. A widzisz.
Zalezy o jakim systemie mowimy - Windows, zwlaszcza XP moze miec problemy
przy klonowaniu ze zmiana geometrii (i pewnie bedzie je mial).
Nawet XP ma api które traktuje dysk jako liniowyw celu odczytu raw przez
apliakcje userspace. Czasy kiedy czytano dysk na podstawie geometrii
fizycznej to okolice ZX Spectrum, CP/M i DOS. Niektórzy dalej posiłkują
się starymi Bajtkami w celu opisania jak to działa dzisiaj.
Jesli już rozmawiamy o optymalizacji Ghosta i jego nie czytaniu danych
których nie ma w plikach to chodzi tam o clustry. Czyli podział
*logiczny* i nie ma to nic wspólnego z sektorami.
I tu sie mylisz.
Nie mylę sie:
"Klastry" to juz podzial logiczny (system plików).
To dokładnie napisałem linikę wyżej.
Kopia sec-by-sec ignoruje podzial logiczny (ignoruje system plików).
Już napisałem że jeden z programow kolnujących przy kopiowaniu w ten
sposób wesoło wypełnil nieużywane clustry zerami [1]. Nie mam zaufania
dla programów w których cała para idzie w fancy-look. dd if=/dev/sda
*nie* zawiedzie w przeciwienstwie do kilkunastu żelkowatych dziadostw co
coraz bardziej wymyślnych nazwach.
sobie to nazwał "sektor" dla sportu. To jednak nie ma nic wspólnego z
sektorem na dysku.
Ma.
Sektor to sektor. Nie klaster czy inne takie tam.
Nikogo ten sektor nie obchodzi. Inny sektor widzisz w driverze, inny
fizycznie w firmware sterownika dysku. A aplikacje nie widzą ani jednego
ani drugiego. Widzi je częsciowo filesystem, ale o ile dobrze pamiętam
to tylko problem optymalizacji wydajności. To jest 80 milardow bajtów.
Ciurkiem. I unixy tak to widzą. Windowsy o dziwo też. Można spokojnie
sklonować to do pliku w ktorym sektorów nie ma. W celu backupu danych.
[1] nie pamiętam co to było, to już z 5 lat będzie. Dostarczone z płytą
głowną. Gówno do kwadratu, ale jakie kolorowe!
|