Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w
news:n19vug$pec$1@node1.news.atman.pl ...
:
:W dniu 2015-11-03 o 07:27, Piotr Rezmer pisze:
:
: >> Po co takie kombinacje alpejskie ?
: >> Miernikiem za dwadzieścia czy trzydzieści złotych sprawdzi
: >> napięcia podczas "pracy" czy na "obciążeniu" jak kto woli
: >> i będzie wiedział czy to zasilacz czy nie.
: >
: > A czy jest możliwość że zasilacz impulsowy da niewygładzone napięcie
: > wyjściowe? Np. piła o dość dużej amplitudzie? Miernik pokaże wartość
: > uśrednioną, która może być bardzo bliska znamionowej.
: >
: Nie wiem, nie mam oscyloskopu.
:
No właśnie z tym uśrednianiem jest kłopot. Trzeba więc dobrze wiedzieć *jak* to
mierzyć, oraz to, *co* się tak naprawdę mierzy...
Przy próbie mierzenia czasami bywa (a już szczególnie w przypadku zasilaczy
impulsowych) że cyfry na wyświetlaczu miernika miotają się jak gówno w
przerębli, i niewiele można z tego ich trzepotu wywnioskować. No i też nie
zawsze da się zmierzyć niektóre "żyły" zasilające — faktycznie pod standardowym
obciążeniem. Przede wszystkim te, które "napędzają" płytę główną; trzeba by do
tego mieć jakąś (bo ja wiem) przelotkę?
Natomiast suflowane przeze mnie "podpięcie na krzyż", to w pełni "test prawdy",
bo daje dość jednoznaczną odpowiedź, i to nie tylko czy padł zasilacz, ale czy
też przypadkiem diabli wzięli płytę, czy nie jedno, ni drugie, ni trzecie...
--
Socjaliści, jak wiadomo, swój program kierują do tych, którzy czują się
pokrzywdzeni, i wyzyskiwani. Kiedy więc socjaliści są u władzy - tak
troskliwie dbają o swój elektorat, że i pokrzywdzonych,
i wyzyskiwanych... przybywa!
|