W dniu 2015-08-22 o 00:30, (c)RaSz pisze:
— dla jednego ważna jest (bo ja wiem?) cicha praca, dla drugiego niski pobór
prądu, trzeci musi mieć demona prędkości, no a dla mnie jak raz teraz
najważniejsza jest *niezawodność*. No to może zamiast jednej 500-ki powinienem
kupić 2*250 i zrobić im RAID-x? Ten "x" (=1?) to stąd, że nie do końca wiem
"który". No bo nie chciałbym, aby tylko pojemność zżerał (dla zapewnienia
bezpieczeństwa danych), i żeby taki zestaw miał pojemność użyteczną co najwyżej
o 30% mniejszą, niż "całkowita". No bo "coś słyszałem", ale nie do końca
chwytam: "co"...
Każdy robi tak jak mu pasuje.
Ja mam SSD 250GB na podstawowy system + 2 dyski 500GB w macierzy
Na tych 2 dyskach postawiony jest RAID 0 oraz RAID 1, mniej więcej po
połowie przestrzeni fizycznej. W efekcie ok. 500 + 250 GB
Na stripingu mam kopie partycji systemowej z SSD (na wypadek wszelki)
oraz druga partycje na wszelkiego rodzaju mniej ważne rzeczy oraz tzw.
śmieci.
Na części z miroringiem trzymam to czego strata by mnie zabolała +
robione w locie backupy newralgicznych danych z bazy
Ponieważ w kompie jest tylko sata2 - wydajność SSD i RAID 0
jest porównywalna (transfer) ale czas dostępu zabija macierz
stąd system podstawowy stoi na SSD
Pozdro
|