W dniu 2015-07-23 o 11:08, earthwalker pisze:
Gdybyś był producentem drukarek, też byś nie gwarantował swoimi
pieniędzmi za kartridże robione przez kogoś innego, w których
niewiadomo co jest.
Zgodze się z powyższym, tylko, że ja nie reklamuję zatkania dyszy ale
brak wykrywania czarnego kartridża. Nie chcę kupować oryginalnego
kartridża za 100zł aby się przekonać czy wina leży w samym kartridżu,
gdyby oryginał nie sprawiał problemów to wówczas przyznaję pełną rację
producentowi, ale chyba każdy się zgodzi, że nieoryginalny kartridż nie
może uszkodzić czujnika tuszu?
Przypuszczam, że to czujnik albo się zepsuł sam z siebie albo
odpięła/poluzowała się wiązka kabla od gdniaza.
Reklamujesz drukarkę a nie tusze. Można przecież wyobrazić sobie
sytuację gdy oryginalne tusze się skończyły i pożyczasz je od kolegi.
Problem się pojawia, ale tusze musisz oddać. Moim zdaniem możesz więc
zanieść samą drukarkę do serwisu a ich psim obowiązkiem jest sprawdzić
co nawaliło.
Jeśli to serwis z "ludzka twarzą" to wsadzą ci swoje kartridze i na
poczekaniu wyeliminują problemy z tuszem. Podobną sytuację miałem kiedyś
w serwisie HP.
--
LP PL
|