On 31/05/2015 01:37, Przemysław Ryk wrote:
Co systemowe to systemowe, co softu, to softu, co danymi użytkownika -
danymi użytkownika. Rzeźba się zaczyna, jak jakiś artysta SSD-maniak komuś
wmówi, że „SSD Ci wystarczy na wszystko i wszystko będzie tańczyć, śpiewać i
stepować”. Gówno prawda. I jak bardzi chcesz, żebym Ci to cyferkami
udowodnił?
Bardzo proszę. ;D
Żart, ja znam realia i niczego nie musisz mi udowadniać.
Nie. Ktoś woli - jeżeli już - wybulić parę złotych więcej, żeby było
wygodniej. Tam, gdzie rzeczywiście wygodniej będzie. SSD ma wiele zalet.
Niemniej jednak - tak patrzę po swoim kompie. Kupiłbym SSD zgodnie z
poradami SSD-maniaków tu się wypowiadającyh. Takiego 64GB. Będzie cudnie.
O'rly? Jak sam plik hibernacji zeżre mi prawie 30GB (mam 32GB ram)?
Ale kto Ci radzi 64GB do pracy? Mowa o 64 do domowego biura, ile razy
mam to jeszcze powtórzyć? ;D
W biznesie kieruje się innymi wyborami i koszta (przeważnie) są tam na
ostatnim miejscu.
Magazyn do pracy mam poza systemowym SSD. I teraz: rzeczy mocno służbowe,
synchronizowane via Dropbox mam na drugim kompie. Taki mój serwer. Nie
pracuję z video, tylko z plikami graficznymi. Są to często i gęsto pliki
ważące po 800 MB w górę. Dlaczego wolę je mieć dostępne lokalnie, choć
transfer z mojego serwerka idzie w okolicach 80 MB/s? Bo z czterech dysków
lokalnie w RAID10 idzie szybciej? Eeee. Niiii…
No ale to jest dokładnie to o czym pisałem. Co do pracy to lokalnie, co
nie to na NAS. I lokalnie w zależności czy to ma sens czy nie wrzucasz
albo na HDD (i tu rozmiar to też kwestia preferencji), albo SSD - nie
wszystko musi być na SSD, bo korzyści z tego nie będzie żadnych, i
dlatego IMO 64GB do większości domowych czy nawet amatorskich zastosowań
wystarcza.
Aha. A już najednej grupie odnośnie fotografii poszedł test: import plików
do Lightrooma z SSD na SSD, z pojedynczego HDD na SSD. Się jakoś tak
okazało, że różnice w czasie importu z HDD i SSD były na granicy błędu
pomiarowego. Bo bardziej istotną kwestią jest wydajność procka. Ups.
Psipadek.
No to jeszcze teraz niech ktoś sprawdzi jaka różnica będzie w ramach
tego samego SSD i tego samego HDD (partycja - partycja) - wiesz ile to
mielenia? A jeszcze jak OS będzie na tym samym dysku to o jego wygodnym
używaniu możesz pomarzyć. Mielenia na HDD przy OS na SSD nawet nie
odczujesz.
Do enkodowania filmów? Żaden. Przy kodowaniu video inne czynniki mają wpływ
na czas trwania operacji - m.in. wydajność procesora, wydajność kodeka i
jego możliwości wielowątkowej pracy. Ale SSD-maniacy twierdzić będą, że
„masz SSD będzie cudnie”.
Ale czemu Ty ze mną dyskutujesz co twierdzą SSD-maniacy?
Toż Ci piszę, że w takiej sytuacji nie ma to sensu. I to użytkownik
decyduje jak użyje tego SSD, jeśli ktoś kupuje duży żeby wrzucić tam
wszystko i spodziewa się przyspieszenia IMO jest w wielkim błędzie.
Jest za to inna kwiestia, o której IMO zapominasz. Mianowicie, gdy już
taki film enkodujesz to mielenie po dysku jest na tyle duże, że używanie
OSa, który jest na tym samym dysku staje się udręką. Dodatkowy dysk
(niekoniecznie nawet SSD) zmienia tu wszystko.
Nie. Paru artystów wyskoczyło, że ma brać SSD. Po co, na co - nikt nie wie.
Ale to dyskutuj z Nimi, nie ze mną i od Nich oczekuj wyjaśnień. ;D
Ja poleciłem Poldkowi przynajmniej ze 3 rozwiązania i każde z nich
opisałem - jego wybór, a że jest wśród nich mały SSD - no cóż, z innych
dyskusji mniej więcej wiem jak sprawa wygląda i uważam, że akurat jemu
się przyda i zyska wiele.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l
|