W dniu 2015-01-23 o 15:12, (c)RaSz pisze:
Użytkownik "Kamil 'Model'" <kamil.wytnijto.komodzinski@gazeta.pl>
napisał w wiadomości news:m9teff$cag$1@speranza.aioe.org ...
: > (...)
: Ja mam HP Envy 17, ale 2,5kPLN to zdecydowanie za mało.
: Mój kosztował 5kPLN...
Skoro Ciebie stać...
Przecież "w plenerze" nie ma absolutnej konieczności odpalania multum
zasobożernych aplikacji, albo tego, coby wszystko śmigało. Dlatego kupowanie
takich wypasionych laptopów najczęściej jest wynikiem karmienia potrzeby szpanu,
jak sądzę. Za te pieniądze można nabyć stacjonarny o całkiem porządnych
parametrach, gdzie większość aplikacji będzie chodzić bez większych zaciosów, i
jeszcze na niezbyt drogi laptop wystarczy!
A w takim za 5kPLN też może coś dupnąć, tuż po zakończeniu gwarancji. A np.
bateria po 3 latach często-gęsto ma już znacznie zmniejszoną pojemność: to,
statystycznie rzecz ujmując, najszybszy w "degradacji" element, dlatego warto
posiadać jakieś wymyślne programy do nadzoru jej ładowania. No a kolejna, w
laptopach mocno irytująca rzecz, to klawiatura. Dlaczego również i te kosztowne
mają takie badziewiarskie, na który ledwo-co da się pisać?
Akurat mój laptop służy mi do pracy, a nie do szpanu. Musi starczyć
jeszcze na 3 lata intensywnej eksploatacji. Envy ma magnezową czy jakąś
tam obudowę, aluminiowy palmrest. Naprawdę jest trwały. Do tego dwie
kieszenie na dysk, matowa fullhd matryca. Klawiatura jest spoko, nie mam
problemów z pisaniem na niej. Fakt, grafa Nvidii jest zbędna do pracy,
sama zintegrowana by starczyła, ale była możliwość kupna dobrego lapka
do pracy to brałem. Po tych 3 latach odkupuje go za groszę, bo zostanie
zamortyzowany i w domu jak znalazł.
|