Witam.
Nigdy takiego numeru nie robiłem, więc może ktoś podpowie.
Serwer Dell PowerEdge T310 z kontrolerem RAID PERC, 2 dyski SATA 250GB
zestawione w RAID-1.
Padł dysk, system zwisł (Windows Serwer 2008), po restarcie komunikat o
degradacji macierzy, w BIOS RAID jeden dysk offline. Odłączyłem dysk i
system wstał na tym jednym dobrym (oczywiście kontroler krzyczy że jest
degraded).
Zamówiłem nowe dwa (niestety nie identyczne, minimum jakie znalazłem to
500GB), w planie mam założenie nowego w miejsce tego uszkodzonego.
I teraz - czy mam wrzucić czysty dysk i kontroler RAID sam sobie
odtworzy na nowym kopię tego dobrego?
Bo jak tak to po odtworzeniu chciałem drugi nowy wstawić zamiast tego
jeszcze działającego starego aby powtórzył kontroler taką akcję. Uzyskam
dwa nowe dyski bez reinstalacji systemu.
Czemu taki numer? bo nie udało mi się znaleźć aplikacji która zrobiła by
mi obraz dysku - po uruchomieniu ze stworzonego przez ich instalator
nośnika rozruchowego nie widzą kontrolera RAID tego serwera. Nie ma też
sterowników dla WinXP aby zaaplikować je do bootowalnego np. Hiren'sa i
tak odpalić coś do klonowania.
Pozdrawiam.
--
Irokez
|