W dniu 2014-10-24 19:07, mr misio de grizzly pisze:
W dniu 24.10.2014 o 18:39, R.e.m.e.K pisze:
Dnia Fri, 24 Oct 2014 18:02:28 +0200, dddddddd napisał(a):
jest sobie baza danych która waży ok. 100MB. Przechowywana jest na
Co to za baza?
komputerze 1. W tej chwili komputer 2 i 3 korzystający z tej bazy łączy
się (sieć lokalna) z bazą danych z komputera pierwszego. Skutek jest
taki, że na komputerach 2 i 3 program 'zamula'. W tej chwili mam switche
10/100. Informatycy mówią że troszkę może pomóc wymiana switcha na
gigabitowy. Faktycznie to coś da, czy może da się w jakiś sposób
przechowywać te bazy lokalnie i je razem łączyć (wszystkie komputery
odczytują i zapisują dane w tej bazie). Dwa z komputerów stoją koło
siebie i na nich zależy mi żeby to chodziło szybko, trzeci sporadycznie
używany może nadal się ślimaczyć - może jakoś dodatkowo je połączyć?
To nie ma sensu. Baza w sieci to najnormalniejsza normalnosac, popraw
wydajnosc sieci i
byc moze tego komputera, serwera (ram, szybki dysk).
poza tym NTG
No chyba, ze pyta jaki hardwarowy serwer pod baze wybrac, zeby ja
przeniesc na serwer ;)
Wtedy bedzie mu zamulać równo z wszystkich komputerów :D Bo najwyraźniej
problem tkwi w zdalnych klientach ;)
E, tam.
Nie takie bazy były i to jeszcze na Novellach, na kablu RG58, z
klientami DOS-owymi. I bywało, że w sieci miałem ponad 60 ludków.
Ewidentnie problem z bazą.
Co to za baza i dlaczego nie pracuje jako client-server?
--
Pozdrawiam.
Adam
|