W artykule <m064ld$9h9$1@node1.news.atman.pl> bartekltg napisal(a):
>> rozwiązane.
>> dziękuję za uwagę.
> Nie zdarzyło Ci się, żę szukasz w googlach rozwiązania problemu,
> znajdujesz wątek, gdzie gość opisuje problem identyczny jak Twój,
> ale zamiast rozwiązania jest zdawkowe "już sobie poradziłem"?
> Nie wkurza Cię to?
> Wiesz, co na to poradzić? ;>
> pzdr
> bartekltg
A zdarzyło.
Czułem wtedy, ze gośc musiał mieć powód, by tak napisać.
Może był wkurzony za brak zainteresowania,za brak
odpowiedzi od jakiegos dobrego człeka, na złość... (?)
Mój przypadek to tak w rzeczywistosci,na razie jest zaleczony jedynie.
Nieprawdopodobne,niewiarygodnie,nie do uwierzenia.
To pasuje do tej sprawy.
Opis:
Postanowiłem sobie ze biurko z kompem, ze sciany A przestawie na B.
Obróciłem je o kąt 90 st. i było tego.
Podpiąłem kompa i on nie wystartował.
Straciłem dzień na deliberacje.
Wróciłem pamiecią do jego konfiguracji przed wyłaczeniem.
Jedyne,co mi przyszło do głowy to to,ze nie jest podłączony kabel
HDMI od TV, nad głową.
A nie podłaczyłem go,bo okazał się być zbyt krótki.
Po podłaczeniu kabla,komp co był "na mieleniu" dyskami,
wstał natentychmiast.
Ot i tyle.
Po wyłaczeniu kabla,komp nie wstaje.
Po podłaczeniu -hop, i działa.
--
Pozdr. Z_Dr
________________________________________________________________________
|