W ciągu kilku lat zgrałem grubo ponad 1000 CD/DVD - najstarsze nagrywane
jeszcze w latach 90' - większość na markowych nośnikach, nagrywane w
prędkości około 50-70% maksymalnej dla danego tandemu
płyta-nagrywarka.
CD z przełomu lat 1998-2008 zgrałem praktycznie bez problemu (będzie z
1000szt), te z lat 2008-2012 większość też poszła. DVD nagrywane od
2005-2010 z 95% bez problemów, 2010-2013 bezproblemowo jakieś 60-70%.
Ale nagrywane DVD-Video z 50% nie dałem rady odczytać. Nie wiem czy to
wina nagrywarek czy płyty takie dziadowskie (99% to Verbatim i TDK).
Czy da radę teraz jeszcze kupić w miarę porządną wewnętrzną nagrywarkę
combo-DVD ? Teraz nagrywam z 10-20 płyt na rok - ale zależy mi by
przynajmniej te 5lat dało się je odczytać. W dodatku chciałem spróbować
odczytać te płyty na których teraz poległem.
---
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com
|