> Tylko że cała koncepcja jest bez sensu. Zaletą SSD w laptopie jest waga,
koncepcja jest jak najbardziej dobra. zarowno w lapkach jak i w stacjonarnych
(z tym ze w stacjonarnych wolalbym cos na pcie wziac, bo toto szybsze).
nie wszystko mozna wrzucic w RAM.
> z zalet SSD jedynie ciut poprawioną prędkość - ciut bo kawałek SSD jest
> za mały - na tyle mały że lepiej chyba dołożyć RAM i mieć większe bufory
afaik seagate badz inny producent porobil badania i wyszlo ze zdecydowana
wiekszosc zwyklych uzytkownikow "przerabia" ok 9 gb danych- zreszta tu jest
link
http://www.extremetech.com/computing/150004-seagate-launches-new-hybrid-hard-drive-that-closes-the-ssd-gap-drops-momentus-xt-brand
- wiec jakas specjalnie duza ilosc nie jest niezbedna (ja dodalbym jeszcze
miejsce na hibernacje).
do zalet rozwiazania hdd + cache ssd nalezy jeszcze bezpieczenstwo danych-
jesli masz system caly na ssd, i ow nosnik sie zepsuje to "po kwiatach". w
przypadku cache'owania nadal masz calkowicie sprawnie dzialajacy dysk twardy z
systemem (badz dyski twarde, jesli jest to stacjonarka).
szkoda tylko ze windows "natywnie" tego nie wspiera- trzeba sie ratowac
oprogramowaniem od intela :/
> niż przyspieszać sztucznie dysk.
>
> Po za tym z tego co widzę to te dyski są wyraźnie drogie - co nadal jak
>
> dla mnie przemawia za normalnym HDD + dołożenie RAM.
>
>
>
> Jak już zmieniać to na pełny SSD, mamy wtedy wszystkie zalety braku
>
> mechaniki. Wiadomo "życia" na typowym SSD się nie zmieści, więc trzeba
>
> się nauczyć je archiwować na zewnętrzne talerze.
|