W dniu 2014-04-23 19:11, Piotr Rezmer pisze:
BartekK pisze:
Co ci powiem... bawiłem się w WC ;) i stwierdzam, że dobre chłodzenie
"masywne" i tak jest cichsze niż WC. A problematyczność zupełnie na
innym poziomie. Cenowo też nie jest źle.
Nie spodziewałem się że wbijesz sztylet w WC :) Jako zupełny laik w tym
temacie spodziewałbym się że WC będzie mieć następujące zalety:
1.Odsunięcie "akumulatora" ciepła (czyli radiatora) od źródła. Dzięki
temu rośnie różnica temperatur radiator-otoczenie i powinna nastąpić
szybsza wymiana ciepła. W klasycznych radiatorach heatpipey są bardzo
krótkie (kilka centymetrów). Nie stosuje się dłuższych z braku
możliwości dopasowania rozmiarów układu do miejsca w obudowie oraz
rosnącego nacisku na procesor
Różnica temperatur radiator-otoczenie to jedno, ale rośnie ci też ilość
wymian ciepła (jądro-pasta-obudowa, obudowa-pasta-blok wodny, blok
wodny-woda, transfer wody, woda-chłodnica, chłodnica powietrze). Jak sam
zauważyłeś - wymiana ciepła jest tym skuteczniejsza, im wyższa różnica
temperatur, więc na każdej z wymian ciepła - będziesz jakąś różnicę
potrzebował. Co do temperatury procesora - to czy on sam ma 40, 50, czy
60'C to nic cię nie powinno martwić - jeśli nie robisz jakiegoś
ekstremalnego owerclockingu, to będzie działać tak samo dobrze i długo
(wielokrotnie dłużej, niż jego życie nim się technologicznie
zestarzeje). Widziałeś kiedyś uszkodzony procesor, poza jakimiś starymi
athlonami albo p3 z ukruszonym mechanicznie jądrem albo po trafieniu
piorunem?
minusem heatpipe jest to, że do pewnej temperatury parowania-skraplania
cieczy w środku - są tylko miedzianymi rurkami, oraz to że wypada by
działały w pewnym zakresie nachylenia - dogórynogami nie pójdzie ;) No i
rozmiar, ale co stoi na przeszkodzie, by cały komputer był w środku
wypełniony rzadkim żeberkiem ...
Jak wpadnie mi na serwis któryś z komputerów z w.c. to zrobię fotki
kamerą termowizyjną, żebyś zobaczył w czym różnica.
2.Większa pojemność termiczna układu chłodzącego (ale to pewnie w tych
dużych samorobnych zestawach, gdzie wlewa się dużo płynu) w stosunku do
pojemności metalowego radiatora.
Ale o ile większa? Wrzucisz tam 0.5-1L wody - więcej nie wierzę, rurki
są cieniutkie, chłodnica też niezbyt gruba... I co z tej pojemności
wynika pożytecznego? To już 1kg metalowego chłodzenia daje większą
pojemność cieplną niż 1kg wody, która w dodatku musi krążyć by
równomiernie się nagrzać.
3.Mniejsze ryzyko uszkodzenia procesora i płyty głównej z powodu
mniejszej masy nałożonej na czapkę procesora i przymocowanej do otworów
w płycie głównej.
Co do masy - jak komputerem nie rzucasz, i sensownie zamocujesz - to
nawet taki kloc prawie 1kg jak orochi nic nie przeszkadza, a można
jeszcze (jeśli bawić się w rękodzieło, jak przy wc) zamocować dolne
wkręty pod płytą - do blachy obudowy dodatkowo, by odciążyć płytę. Ale
sensu nie widzę - w wielu komputerach to "wisi" i nic się nie dzieje. A
zwiększony nacisk na procesor=polepszona przewodność cieplna na tym
styku ;)
j.w. może i zagrożenie mniejsze teoretycznie, ale ani w jednym, ani
drugim przypadku nie jest istotnie prawdopodobne. Wc daje dodatkowo
ryzyko uszkodzenia przez zalanie albo zdechnięcie pompki albo
zapowietrzenie się układu albo przegrzanie=zagotowanie (para wodna już
chłodzić nie będzie, a parowy korek uniemożliwi obieg cieczy, więc masz
przypadek czarnobyla)
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
|