"Przemysław Ryk" napisał:
Otóż to. Po pierwsze, zawsze można się dowiedzieć czegoś, czego w
oficjalnych specyfikacjach się nie znajdzie, a jeśli się nawet znajdzie,
to
nie zawsze wiadomo, jak to interpretować (ja np. zestawu z i7 nie miałem
jeszcze okazji składać).
Filozofii specjalnej nie widzę. Wziąć płytę. Wstawić proca w socket.
I wysłać na pl.comp.pecet kolejny post o standardowej treści "włączam
zasilanie, wiatraki startują, ale obrazu nima". Ja się nie pytałem przecież,
jak wcisnąć procesor X do płyty Y żeby cały ten interes nie zaczął dymić,
tylko o obsługę przez konkretną płytę grafiki wbudowanej w i7.
BTW: ubocznym efektem całej tej hecy są nowe wytyczne grupy trzymającej
władzę w we firmie:
"Patrząc na cenę części i gotowych komputerów - bardziej opłaca się kupować
części i składać w/g potrzeb [...] Proponuje zrobić generalny przegląd i
zrobić zamówienie na tej samej płycie na kluczowe stanowiska".
Oj, będzie się działo ;->
Wszystkim uczestnikom dyskusji serdecznie dziękuję.
I jeszcze może wątek zamykasz? :D
Czytając niektóre posty (w tym swoje) - czasem chciałbym mieć taką władzę
;->
Ale wobec powyższych wytycznych można się spodziewać kontynuacji wątku...
JoteR
|